319 dni później
W lidze Bale nie trafił do siatki od 319 dni, a ostatnim rywalem, któremu strzelił gola, był Villarreal.
Fot. Getty Images
Gareth Bale spotka się dzisiaj wieczorem z ostatnim rywalem, któremu strzelił gola w lidze. Wydarzyło się to 1 września 2019 roku na Estadio de la Cerámica, gdzie Real Madryt zremisował z Villarrealem 2:2 po dublecie Walijczyka. To były jedyne dwie bramki, jakie atakujący zdobył w krajowych rozgrywkach i od tego czasu minęło już dokładnie 319 dni. Tamten dobry mecz dzisiejszego solenizanta zmąciła jednak czerwona kartka, jaką obejrzał w samej końcówce.
Dziś Bale może zagrać przeciwko temu samemu rywalowi, a asymetryczny kalendarz gier sprawił, że do ponownego spotkania może dojść dopiero po rozegraniu 33 ligowych spotkań. Od tego czasu były piłkarz Tottenhamu miał okazję wystąpić w 13 meczach i 9 z nich rozpoczął w wyjściowej jedenastce. Spędził na murawie 837 minut, nie trafił do siatki ani razu i zanotował jedną asystę przeciwko Granadzie (5 października 2019).
Atakujący nie nadrobił też słabych liczb w pozostałych rozgrywkach. Zdobył tylko jedną bramkę w Pucharze Króla, gdy zespół mierzył się na wyjeździe z Unionistas, ale Bale nawet nie cieszył się po trafieniu do siatki. W Lidze Mistrzów uzbierał raptem 115 minut i nie strzelił żadnego gola. Ten sezon może zakończyć z dorobkiem 3 bramek we wszystkich rozgrywkach. Ostatni raz z takim wynikiem kończył kampanię 2009/10, gdy był jeszcze graczem Spurs.
W ostatnich tygodniach więcej mówiło się też o tym, co Walijczyk robi poza boiskiem, niż na nim. W spotkaniu z Alavés udawał, że śpi na trybunach z maseczką, która zakrywała mu oczy. W meczu z Granadą tworzył z dłoni lornetkę i poszukiwał kamer. Dziś trudno nawet powiedzieć, czy pojawi się na boisku choćby na minutę, ponieważ ostatni raz zagrał przeciwko Mallorce, a miało to miejsce 24 czerwca.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze