Advertisement
Menu
/ marca.com

„Real zawsze chodzi sam”

„Real Madryt wygrał dzięki sędziom, których dodatkowo wspiera VAR”. „Real wygrywa tylko dzięki karnym”. „Real powinien grać ładniej”. „Real nic nie gra”. „Real jest nudny”. „Zidane ma farta”. Słyszeliście to już, prawda? Słyszał to też dziennikarz Marki, Jesús Sánchez, który postanowił podzielić się swoją opinią w tym temacie.

Foto: „Real zawsze chodzi sam”
Fot. Getty Images

Przypomnijcie sobie. Zawsze tak było. Każdy kibic Realu Madryt kiedyś przeżył to uczucie. 

Jego drużyna nigdy nie wygrała dzięki własnym zasługom. Nigdy nie przyznano, że wygrał coś uczciwie. Wszystko było i jest brudne. Mistrz? Tak, ALE... Białą koszulkę zawsze trzeba było obrzucić błotem. To narracja przypisana do sukcesów Realu Madryt w ostatnich dekadach. Historia, która szła razem z Królewskimi od popiołów wojny domowej i transferu Di Stéfano. 

Co z tego, że drużyną reżimu było Atlético Aviación, dziś Atlético Madryt. Co z tego? Real zawsze korzystał na systemie, jakimkolwiek systemie, z tego czy innego powodu, dzięki sędziom i VAR-owi, który został stworzony, by poprawiać błędy sędziów.

Przypomnijcie sobie. 

Franco, Guruceta, „así gana el Madrid”, ciągłe kradzieże, czarno-białe Puchary Europy, te w kolorze, ciepłe kulki przy losowaniach, gol ze spalonego, bramki z kontry za Mourinho, szczęście Sergio Ramosa i jego główka w Lizbonie, szczęście Zidane'a, on tylko wystawia skład, nie ma pojęcia o taktyce, Karius i jego wstrząs mózgu, próba zabójstwa Salaha przez Ramosa w tym samym finale i teraz VAR, który powstał, by wszystko było sprawiedliwe, też jest sprzymierzeńcem Realu Madryt. 

Bo to jest liga VAR-u. Poprzednia, którą wygrała Barcelona, w której też był VAR, była dominacją Blaugrany i wybitnego Messiego. Bo ta liga, jeśli wygra ją Real, to dlatego, że Barcelona nie stanęła na wysokości zadania. Kiedy wygrywają Barça czy Atleti, to Real jest najgroźniejszym i najtrudniejszym przeciwnikiem. 

Nie obrażajcie się. To jest tak samo stare, jak stary jest futbol. 

W tym filmie Real zawsze był czarnym charakterem. Jeśli strzelają mu dużo goli, to grzech. Jeśli nie traci, tak jak teraz, to powinien strzelać więcej i jest nudny, nic nie gra. Jeśli wygrywa 1:0, to mało, jeśli remisuje, to słabo, a jak przegrywa, to katastrofa. Jak wygrywa, to chcą, by grał dobrze. Jeśli gra dobrze i nie wygrywa, to niech wygra. Jeśli nie gra Bale, to ma grać. Jeśli gra, to po co go wystawił? Dla pewnych drużyn futbol praktyczny funkcjonuje. W przypadku Realu najbardziej praktyczne jest umniejszanie jego zwycięstwom.

Real Madryt nie ma stylu. Nikt nie pracuje. Jest tylko krytyka. Jego młodzi kibice nie płaczą, kiedy przegrywa, cierpią tylko inni. Real Madryt nie jest uczuciem. To coś innego, zmechanizowanego i prostego. Wszystko mu dają. Nie tylko chcą, by wygrywał. Chcą, by miał styl. Jeśli go nie ma, to jeszcze gorzej. A jeśli go ma, to nie można go naśladować, ponieważ nie pochodzi z żadnej prestiżowej szkółki. Pochodzi z jakiejś Fábriki.

Najnowszą, najbardziej kuriozalną i przezabawną krytykę stworzył Pep Guardiola po finale Pucharu Króla w 2011 roku. Polega na krytykowaniu poprawnych decyzji sędziego. To polemika 3.0. To jasne, nie można przecież wygrać 1:0 po rzucie karnym, który się należał. Realowi zawsze się czegoś zabrania przez pewne niepisane zasady, które gdzieś tam sobie krążą. Kiedy Messi depcze Yeraya, to patrzą w inną stronę. A jak Setién przyznaje, że lepiej jest grać wcześniej i jego drużyna gra wcześniej w każdej kolejce poza jedną po kwarantannie, to, panowie z Madrytu, nie narzekajcie na godziny meczów. Tak już jest.

Nie męczcie się. Zachęcam was do cieszenia się swoją drużyną. Jej zwycięstwami i porażkami. Zachęcam was do cieszenia się tym błogosławionym cierpieniem, tą drogą, która cieszy wielu i smuci tylu samo pozostałych. Niełatwo jest być za tą drużyną.

Real zawsze chodzi sam.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!