Butragueño: Umiejętność cierpienia to także atut
Emilio Butragueño, podobnie jak my wszyscy, mimo meczu pełnego napięcia znów ma powody do radości. Poniżej przedstawiamy komentarz naszego Dyrektora ds. Instytucjonalnych po wyjazdowej wygranej z Granadą.
Fot. Getty Images
– Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu wspaniała pod każdym względem. Strzeliliśmy dwa fantastyczne gole. Bardzo długo potrafiliśmy utrzymywać się przy piłce i mieliśmy mecz pod kontrolą. W futbolu dochodzą jednak czynniki psychologiczne mające wiele wspólnego z bramkami. Trafienie Granady odmieniło obraz gry. Od tamtego momentu napotykaliśmy wiele trudności. Z drugiej strony jednak zespół wykazał się poświęceniem i umiejętnością cierpienia w najbardziej newralgicznych chwilach. Granada udowodniła, dlaczego jest tak wysoko i skąd u nich równie wyjątkowy sezon.
– Stawiamy sobie bardzo wysokie wymagania. Naprzeciwko nas jednak znalazła się drużyna pełna dumy i umiejętności. Gol dodał rywalowi wiele siły mentalnej i motywacji. My natomiast mieliśmy więcej problemów z płynnością. Powtórzę jednak, że zespół umiał cierpieć, gdy Granada długo operowała piłką przez te ostatnie 20 minut. Zdobyliśmy mimo to trzy punkty i osiągnęliśmy tym samym nasz cel.
– Tu już nawet nie chodzi o to, że gramy co trzy dni, lecz także o cały towarzyszący nam ładunek emocjonalny, z którym drużyna musi sobie radzić. Za nami dziewiąty z rzędu wygrany mecz, a przecież każde spotkanie obarczone jest presją finału. Obowiązek wygrywania powoduje wycieńczenie. Sądzę, że powinniśmy być dumni z naszych zawodników, ponieważ za każdym razem wykonują niesamowity wysiłek. Wszystkie spotkania są trudne, dziś oczywiście wiele wycierpieliśmy. To jednak także stanowi atut. W takich momentach trzeba się spiąć i walczyć o wynik.
– Ramos to lider, a liderzy pojawiają się wtedy, gdy są najbardziej potrzebni. W tym aspekcie Sergio nigdy nie zawodzi.
– Czy nie zobaczymy już Bale'a w koszulce Realu? Mogę powiedzieć tylko to, co mówi trener. Każdy jest dla nas ważny. Grają ci, których wybiera szkoleniowiec. W czwartek czeka nas kolejny finał, już przedostatni. Musimy szybko się zregenerować. Wracamy dziś w nocy, w Madrycie będziemy późno. Trzeba dbać o wszystkie szczegóły.
– Drużyna osiągnęła coś godnego podziwu, ale jeszcze nie zrealizowaliśmy finalnego celu. Musimy wykonać jeszcze ten ostatni wysiłek, by zdobyć tytuł. Tak czy inaczej, wygranie w tych okolicznościach dziewięciu spotkań z rzędu jest czymś wspaniałym. Gramy co trzy dni i doskonale widzimy, że każde ze starć jest niezwykle wyrównane, rozstrzygają się przez szczegóły. Siła mentalna bardzo nam pomogła. Wkrótce okaże się, czy uda nam się odnieść sukces.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze