Ramos: To był błąd, że nie ruszyliśmy po trzeciego gola
Sergio Ramos po meczu La Ligi z Granadą udzielił wywiadu na murawie telewizji Movistar+. Przedstawiamy wypowiedzi zawodnika Realu Madryt z tej rozmowy na Nuevo Los Cármenes.
Fot. Getty Images
– Jak blisko jest tytuł? Tak samo jak w poprzednim tygodniu. Może trochę bliżej... ale nie można odpuszczać. Niczego nie wygraliśmy, więc trzeba utrzymać te chęci na zdobycie mistrzostwa. To prawda, że postawiliśmy kolejny krok, ale ciągle pozostają puynkty w grze. Zależymy od siebie w następnym meczu u siebie z Villarrealem i postaramy się wygrać wszystko, co zostaje, bo taki był cel. Obyśmy mogli świętować wygranie tej ligi. Drużyna ma wielkie zasługi w tym, że znalazła się na górze i utrzymuje się tam. Wyniki mówią same za siebie.
– Co stało się w drugiej połowie? Na końcu nieświadomie popełniasz ten błąd z lekkim opuszczeniem gardy i obniżeniem intensywności przy korzystnym wyniku. To był nasz błąd, że nie ruszyliśmy po trzeciego gola i zamknięcie meczu. Może zadowoliliśmy się tym wynikiem i widzimy, że to nie było wystarczające. Dzisiaj z nikim nie wygrasz, jeśli nie utrzymujesz koncentracji przez 90 minut. Wygraliśmy pierwszą połowę, ale przegraliśmy drugą i musimy dokonać refleksji, by wyciągać wnioski na przyszłość. Wygraliśmy, mamy trzy punkty, ale nie można robić pewnych rzeczy i to one doprowadziły do straty gola po wielu meczach z czystym kontem. Szkoda też rekordu, który Thibaut miał o krok. Mentalnie wygrana to coś dobrego dla zespołu, ale skończyliśmy mecz ze złymi odczuciami, a pierwsza połowa była tak dobra.
– Druga połowa to brak koncentracji czy temat fizyczny? Nie, to nie jest temat fizyczny. Na końcu ten błąd popełniają wszystkie zespoły, nie tylko Real Madryt. Trzeba wzmacniać słabe strony i unikać powtarzania błędów, ale to jest nieuniknione. Na tablicy widzisz praktycznie zwycięstwo i to jest błąd. Gdyby można było utrzymywać ten sam rytm przez 90 minut, wygrywalibyśmy wszystkie mecze, ale to jest niemożliwe. Poziom jest ogromnie wysoki, istnieje coraz większa równość względem rywali, o czym zawsze mówię. Do tego z pierwszej trójki jako jedyni wywozimy stąd 3 punkty, co wiele mówi o naszej ekipie.
– Jak pragniemy tego tytułu? Znaczyłby dla nas wiele. Rozgrywki ligowe to nagroda za regularność, stały poziom i pracę przez cały rok. Może ten okres na refleksję spowodowany koronawirusem pomógł nam w reakcji i superpoważnym podejściu do wznowionych rozgrywek. Jesteśmy pod tym względem bardzo zadowoleni. Przez dwa miesiące świetnie pracowaliśmy w domu i potem po powrocie mieliśmy jasny cel wygrania rozgrywek. Jesteśmy w walce i obyśmy w czwartek mogli świętować, jak przykazał Bóg, bo trzeba świętować z powodu tych temperatur, tych czasów... Nigdy nie gramy w takim okresie, a my dajemy sobie z tym radę.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze