Dupont odpowiednio naoliwił drużynę

Jeśli Real Madryt sięgnie ostatecznie po upragnione mistrzostwo Hiszpanii, sukces będzie miał wielu ojców. Jednym z nich może być Grégory Dupont. Po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa trener od przygotowania fizycznego wyrasta na jednego z cichych bohaterów, którzy stoją za siedmioma ostatnimi zwycięstwami. W Madrycie wszyscy zdają sobie sprawę z dokonań Francuza i zachwalają jego pracę, która pozwala okupować pozycję lidera.

Poczynania Duponta były widoczne już w pierwszych dniach po powrocie, ale po dobrym występie na San Mamés, do którego Królewscy przystępowali raptem po 62-godzinnej przerwie od meczu z Getafe, nazwisko Francuza ponownie wróciło na usta wszystkich. Trener był jedną z tych postaci, o której pozyskanie zabiegał osobiście Zidane, ponieważ Pintus chciał opuścić drużynę. Zizou postawił na swojego rodaka i na ten moment wydaje się, że się nie pomylił.

Podobnie jak reszta trenerów od przygotowania fizycznego, Dupont stanął w obliczu zupełnie nieznanej i niespotykanej sytuacji, ale na razie wygląda na to, że sprostał zadaniu, gdyż zespół od meczu do meczu pewnie kroczy po mistrzowski tytuł. Zidane potrzebował naoliwionej drużyny, aby wygrać jedenaście pozostałych finałów i właśnie taki zespół otrzymał. „Pod względem fizycznym wykonaliśmy bardzo dobrą pracę i nie mam wątpliwości, że jesteśmy gotowi”, mówił jeszcze przed wznowieniem rozgrywek Zizou.

Główne zadanie Duponta polegało na tym, aby zespołu nie dopadła szybko plaga kontuzji, co mogłoby utrudnić zadanie i zniweczyć cały wysiłek włożony w przygotowania. Najważniejsze zadanie polegało na uniknięciu dużej liczby urazów mięśniowych i na dobrą sprawę tego typu kłopoty mieli jedynie Nacho i Lucas, ponieważ Mariano i Jović nabawili się innych kontuzji i to jeszcze przed powrotem do treningów.

Problemy mięśniowe miał też Isco, ale Hiszpan zaskakująco szybko wrócił do zdrowia, a strachu napędzili też Ramos, Carvajal czy Varane, jednak i z tą trójką jest już wszystko w porządku. Kłopot ma też Hazard, ale Belg otrzymał po prostu silnego kopniaka podczas meczu z Espanyolem i przez to ma stłuczoną kostkę, która była operowana w marcu. W ostatecznym rozrachunku kontuzji nie było zbyt wiele, a to pozwoliło Zizou na pracę z dużą grupą piłkarzy i regularne rotowanie składem.

Zidane ma oczywiście swoich ulubieńców i tych, którzy grają więcej od innych, ale u większości z nich nie widać nawet większych objawów zmęczenia. Pod względem fizycznym bardzo dobrze wyglądają nawet Modrić czy Marcelo, nie wspominając już o Varanie czy Ramosie. Dupont wykonał świetną pracę, co nie umknęło też uwadze piłkarzy, którzy bardzo go cenią i wiedzą, że jeśli sięgną po tytuł, będą musieli podziękować też trenerowi od przygotowania fizycznego.