23 piłkarzy i... Florentino

Królewscy rozegrają dzisiaj pierwszy mecz na wyjeździe po okresie izolacji. Stawką spotkania będzie powrót na pozycję lidera i zależenie od siebie w walce o mistrzostwo. MARCA podaje, że właśnie dlatego z piłkarzami do Kraju Basków poleci sam Florentino Pérez jako jeden z dwóch działaczy klubu gości, jacy mogą wejść na stadion rywala.

W trakcie przygotowań prezes dwa razy odwiedzał drużynę w Valdebebas, a teraz poleci z nią jednym samolotem na północ kraju. Nie jest to typowe dla podróży zespołu, ale wspólną podróż nakazuje protokół bezpieczeństwa opracowany przez Krajową Radę Sportu i La Ligę. Wstępnie działacze mieli nawet dojeżdżać na stadion w jednym autokarze z graczami, ale ostatecznie pozwolono prezesom na dojazd prywatnym autem.

Gazeta dodaje, że wizyta na Reale Arena to jeden z ulubionych wyjazdów działaczy Królewskich, dla których Sociedad to jeden z klubów, z którymi utrzymują najlepsze relacje. Chociaż wspomniany protokół zakazuje tradycyjnych przedmeczowych obiadów sterników klubów, to MARCA jest pewna, że w loży honorowej Florentino odbędzie rozmowę z prezesem Jokinem Aperribayem na temat Martina Ødegaarda, ale także Reiniera czy Kubo, którymi interesują się rywale. Przykładem płynnych rozmów o wypożyczeniach i transferach między tymi ekipami jest nie tylko wspomniany Norweg, ale w ostatnich latach także Odriozola, Illarramendi czy Theo.