Advertisement
Menu

City wraca do gry i bezproblemowo pokonuje Arsenal

Rywal Realu Madryt w Lidze Mistrzów wrócił dziś do rozgrywek ligowych i w pierwszym meczu po długiej przerwie rozbił Arsenal 3:0. Gole dla gospodarze zdobyli Raheem Sterling, Kevin de Bruyne i Phil Foden.

Foto: City wraca do gry i bezproblemowo pokonuje Arsenal
Fot. Getty Images

Premier League wznowiła dziś rozgrywki, a w drugim środowym meczu Manchester City mierzył się z Arsenalem. Pep Guardiola zaskoczył i od początku widzieliśmy między innymi Erica Garcíę i Gabriela Jesusa. Na ławce rezerwowych usiadł między innymi Sergio Agüero. 

Od początku spotkania Arsenal mógł mówić o sporym pechu. Dziś zagrać nie mogli między innymi Lucas Torreira czy Sokratis, a do tego w ciągu pierwszych 25. minut meczu wypadło dwóch zawodników, na których postawił Mikel Arteta: Granit Xhaka i Pablo Marí. Za tego pierwszego na boisku pojawił się Dani Ceballos, który mimo wszystko niczym szczególnym nie imponował.

Najlepszy po stronie gości, przynajmniej do przerwy, był Bernd Leno, co dość dobrze opisuje wydarzenia z pierwszej połowy. Świetną szansę zmarnował na przykład Riyad Mahrez, a otwarcie wyniku wydawało się kwestią czasu. I wreszcie w doliczonym czasie gry pierwszej połowy Kevin de Bruyne posłał piłkę w stronę Davida Luiza, a „interwencja” stopera była na tyle niefortunna, że trafiła do Raheema Sterlinga, który mocnym strzałem pokonał bramkarza Kanonierów.

Przy trafieniu Obywatele mieli sporo szczęścia, jednak prowadzenie było w pełni zasłużone. Drużyna Pepa Guardioli zdecydowanie zdominowała przeciwnika, który nie miał wiele do zaprezentowania. Swoją fatalną formę na samym początku drugiej części zaprezentował za to David Luiz. Sfaulował Mahreza, wyleciał z boiska z czerwoną kartką, a rzut karny na gola zamienił De Bruyne. Przy dwubramkowym prowadzeniu z rywalem grającym w dziesięciu City nieco spuścili nogę z gazu, ale gościom nie pozwalali na nic.

W drugiej połowie Arsenal był kompletnie bezradny. Do 98. minuty nie oddał ani jednego strzału. Najgroźniej dla gospodarzy było w przez wyjście Edersona, który znokautował Erica Garcíę. Obrońca stracił przytomność i zniesiono go z boiska na noszach. City kończyło spotkanie w dziesiątkę i tuż po zejściu swojego stopera strzeliło kolejnego gola. Tym razem na listę strzelców wpisał się Phil Foden.

Rywal Realu Madryt w Lidze Mistrzów bez większych problemów pokonał Arsenal 3:0 i umocnił się na drugim miejscu w tabeli. Do końca rozgrywek zostało jeszcze dziewięć kolejek, a strata do Liverpoolu wynosi 22 oczka. Zdecydowanie bardziej intensywnie Obywatele muszą patrzeć za siebie, jednak przewaga nad Leicester wynosi 7 punktów, więc spokojnie można oswajać się z myślą, że Manchester City skończy ten sezon jako wicemistrz Anglii. 

Manchester City – Arsenal 3:0 (1:0)
1:0 Sterling 45'+2'
2:0 De Bruyne 51' (rzut karny)
3:0 Foden 90'+1' 

Manchester City: Ederson; Walker, García, Laporte (70' Fernandinho), Mendy; D. Silva (65' Foden), Gündoğan, De Bruyne (70' Rodri); Mahrez (65' B. Silva), Jesus (79' Agüero), Sterling.
Arsenal: Leno; Bellerín, Mustafi, Marí (24' Luiz), Tierney; Willock (67' Maitland-Niles), Guendouzi (67' Nelson), Xhaka (8' Ceballos); Saka, Aubameyang; Nketiah (67' Lacazette).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!