Zidane: Druga połowa była inna z wielu powodów

[ABC] To inny futbol? Wykorzystał pan pięć zmian, bo nie da się wytrzymać rytmu spotkania po takiej przerwie?
To zupełnie inna rzecz od tej, jaką znamy i trzeba się do tego dostosować. Świetnie zaczęliśmy mecz, ale druga połowa wiele nas kosztowała. Nie sądzę, że to był temat fizyczny, bo jesteśmy świetnie przygotowani. To była kwestia po trochu wszystkiego. Nie byliśmy dokładni w drugiej połowie, ale ja pozostaję przy pierwszej, bo była świetna i bardzo mocna. To ważne zwycięstwo, bardzo ważne 3 punkty i teraz zostaje nam 10 meczów.

[SER] Świetna pierwsza połowa i nagle chaos w drugiej. Skąd taka zmiana? Chodziło o brak kibiców czy atmosferę? Czy fizycznie drużyna jest w dobrej formie?
Tak...
Więc co się stało? Czy wpływ na grę drużyny miało tak wiele zmian?
Może wpływ miał też wynik 3:0, pierwsza połowa była świetna. Może w drugiej trochę bardziej odpuściliśmy, ale nie ma tu jednej sprawy. Chodzi o wszystko po trochu. Musieliśmy dokonać zmian. Na przykład przy pierwszej Carvajal skręcił kostkę. Sergio miał problem fizyczny, a Eden długo nie grał... Było wiele spraw i trzeba było dokonać pięciu zmian, ale nie sądzę, że to one zmieniły mecz. Chodziło o wiele spraw i dlatego ja pozostaję przy świetnej pierwszej połowie.

[COPE] Chcę zapytać o Hazarda, na którego powrót wszyscy czekali. Czy jego występ przez 60 minut był ustalony z góry? Jak czuł się po pierwszym starciu, po którym miał przez chwilę problemy? Przestraszył się pan po tamtej sytuacji? Widzieliśmy, że długo pan z nim rozmawiał w pierwszej przerwie na nawodnienie.
Nigdy nie wiesz, co się wydarzy. Nie powiem, że to ustaliliśmy. Wiedzieliśmy jedynie, że Edenowi na pewno zabraknie rytmu, jeśli będzie grać przez cały mecz. Na końcu rozegrał dobrą godzinę. Co do starcia, nawet dobrze, że tak to wyszło. Został trafiony, skończyło się na strachu i taki jest futbol. W przerwie mówił, że czuje się dobrze i że nawet cieszy się z tego starcia, bo to pokazało, że nie boi się grać. Na końcu on jest zadowolony z tego, co zrobił, a my jesteśmy zadowoleni z pracy jego i całego zespołu.

[Onda Cero] Chcę zapytać o Rodrygo i Mendy'ego. Rodrygo w lutym zniknął z drużyny, nie zagrał chyba w ostatnich 6 meczach zespołu i musiał nawet grać w Castilli, a dzisiaj nagle wyszedł w pierwszym składzie. Dlaczego Rodrygo? I dlaczego postawił pan na Mendy'ego na prawej obronie, gdy musiał pan zdjąć Carvajala?
Co do Rodrygo, to zawodnik Realu Madryt. Mam 23 zawodników do dyspozycji i muszę wybrać. To decyzje, których musisz dokonać w związku z każdym meczem. Co do Ferlanda, Carva doznał urazu, a on grał na tej pozycji. Nie u nas, ale w przeszłości i to pozycja, na której może grać, bo nie ma problemu ze swoją prawą nogą, tyle. To także wybór, którego dokonałem po kontuzji innego gracza.

[MARCA] Jaki ma pan plan na powrót Asensio?
Jest jak zawsze. Cieszymy się, że mamy Marco do dyspozycji i idziemy krok po kroku. Mamy wielu zawodników, a Marco czuje się dobrze. Będę korzystać z Marco. Dzisiaj się nie udało, ale mamy inne mecze i on musi być przygotowany jak wszyscy piłkarzy. Ale liczę na Marco [uśmiech].

[Chiringuito] Jakie było pańskie przesłanie na powrót do gry w takiej scenerii? Jak ważna była taka praca mentalna przed wznowieniem gry? I postawił pan na Rodrygo na przykład ponad Bale'em. Jak ważny Bale będzie w tej końcówce sezonu?
Wszyscy są tu ważni. Na końcu wy jesteście, by o tym wszystkim dyskutować, ty o Bale'u, inny o Isco... Na końcu zawsze jest tak samo, będę liczyć na wszystkich moich graczy. Zostaje 10 meczów i potem Liga Mistrzów. Będę potrzebować wszystkich moich graczy. Co do pierwszego pytania, na końcu znamy sytuację. To prawda, że jest dziwna, ale jest dziwna dla wszystkich. Tutaj jednak wszyscy zawodnicy są mistrzami i dostosowują się do sytuacji. Tak będzie do końca sezonu, więc musimy wbić sobie do głowy, że tak będzie do końca i trzeba dawać z siebie wszystko bez wsparcia naszych fanów czy też kibiców rywala, którzy też mogą dodawać ci tej siły.

[La Razón] Benzema rozegrał świetną pierwszą połowę. Jaką dietę stosował Karim w czasie izolacji, bo wygląda lepiej fizycznie niż kiedykolwiek wcześniej?
Nie znam dokładnej diety, ale Karim zawsze mocno o siebie dba jak większość piłkarzy na tym poziomie. Jest w dobrej dyspozycji, cieszy się z powrotu do gry jak wszyscy i to prawda, że jest w dobrej formie fizycznej. Oby było tak dalej, bo go potrzebujemy [uśmiech].

[RTVE] Mamy kostkę Carvajala, lód na mięśniu Ramosa, problemy miał Marcelo, a już w czwartek gracie z Valencią oraz w niedzielę z Sociedadem. Czy to nie jest jednak za duży wysiłek dla piłkarzy po tak długiej przerwie?
[śmiech] Cóż, prawda jest taka, że nie możemy nic z tym zrobić. Terminarz jest, jaki jest. Zawsze mówię to samo, ale będziemy potrzebować wszystkich. To, co dzisiaj przydarzyło się Carvie, Sergio czy Marcelo, jest normalne. Po takim czasie to normalne, że dzieją się takie rzeczy. Dobre jest to, że możemy dokonać 5 zmian i dzisiaj je wykorzystaliśmy. Teraz trzeba dobrze odpocząć i skupić się na kolejnym meczu, bo gramy w czwartek o 22. Tego nie da się uniknąć.

[AS] Dzisiaj gole strzelili dwaj obrońcy i pomocnik. Widzimy, że bilans bramkowy rozkłada się na całą ekipę, ale widzimy też, że atakujący mają problem ze zdobywaniem bramek. Czy martwi pana, że w dłuższym okresie w meczach na styku to może wam zaszkodzić?
Nie sądzę... Na końcu mamy z przodu piłkarzy, którzy zawsze mogą zrobić różnicę. Pójdę dalej, bo Eden wystawił piłkę Sergio, ale sam spokojnie mógł zdobyć bramkę. Jednak pokazał altruizm. Trafił Sergio, ale spokojnie mógł trafić Eden. To jego klasa, to jego altruizm. Cieszę się, że zobaczyłem taką akcję [uśmiech].

[RTL; pytanie po francusku] Jak ocenia pan wasz powrót do gry? Czy nie przypomniało to panu o początkach gry w piłkę, wręcz o futbolu amatorskim? I jak ocenia pan parę Benzema-Hazard?
Odczucia są dobre, nawet jeśli to wszystko jest dziwne, gdy się temu bliżej przyjrzysz. Cieszę się jednak, że wróciłem do pracy z zawodnikami i do bycia na murawie. Jest dziwnie, ale musimy się do tego dostosować. Wszyscy cieszymy się, że wróciliśmy. Co do Edena i Karima, dla ludzi kochających futbol, oglądanie ich gry czy komunikacji jest wspaniałe. Dzisiaj wypracowali drugiego gola, o którym mówiłem i w którym Eden zagrał do Sergio. Będziemy ich wykorzystywać i dzięki temu będziemy jeszcze mocniejsi. Będziemy potrzebować wszystkich i będziemy musieli być jeszcze lepsi w kolejnym spotkaniu.