Miguel Gutiérrez opcją na prawą obronę

Kontuzja Nacho Fernándeza pozostawiła Daniego Carvajala osamotnionego na prawej obronie przynajmniej na kilka tygodni, a rozgrywki wracają już w tym tygodniu. Dla Zidane’a to problem, ponieważ musi być przygotowany na każdą ewentualność. Z tego powodu obecność Miguela Gutiérreza na treningach nabiera większego sensu. Kapitan Juvenilu A może się przydać francuskiemu szkoleniowcowi. Co prawda na co dzień Miguel gra na lewej obronie, ale Zizou na treningach już go testował na prawej stronie defensywy.

Po wypożyczeniu Odriozoli do Bayernu Monachium Carvajal pozostał praktycznie bez konkurencji. W razie nieobecności Daniego zastąpić go mogli Nacho, który może grać na kilku pozycjach, oraz Militão. Jednak Brazylijczykowi nie wiodło się najlepiej na prawej obronie. Z tego powodu Zidane musi sięgnąć do szkółki, którą na bieżąco obserwuje. Właśnie dlatego powołał na treningi Miguela Gutiérreza. Ten zawodnik zapracował sobie na to umiejętnościami, ale też osobowością.

Miguel w Juvenilu A gra jako lewy obrońca, lecz szybko zaakceptował decyzję Zidane’a o ustawianiu go na prawej stronie. Nie jest to jego ulubiona pozycja, jednak na każdych zajęciach daje z siebie wszystko, żeby wykorzystać swoją szansę. Stał się dzięki temu rezerwową opcją dla Daniego Carvajala. Kontuzja Nacho pozostawia trenera z trzema środkowymi obrońcami – Ramos, Varane, Militão – i bez zmiennika dla Daniego.

Gutiérrez dołączył do treningów pierwszej drużyny razem z Reinierem. Zidane uważnie śledzi jego postępy, a w klubie Miguel jest uważany za zawodnika, który może w niedalekiej przyszłości trafić do pierwszego zespołu. Jego umiejętności i profesjonalizm sprawiły, że trener bierze go pod uwagę. Obrońca jest jednym z wychowanków, których Zizou bardzo ceni. Co ciekawe, Gutiérrez nie zadebiutował jeszcze w Castilli, a ma za sobą występ w pierwszej drużynie. Zmienił Marcelo w meczu z Fenerbahçe w ramach Audi Cup.

W tym sezonie Miguel grał w Juvenilu A, ale w kolejnym zostanie włączony do kadry Castilli i będzie się rozwijać pod okiem Raúla. Dalsze plany na razie trudno tworzyć, ponieważ to wszystko zależy od występów zawodnika. Jednak Real Madryt nie ma zamiaru łatwo rezygnować z tego gracza, dlatego przedłużył z nim kontrakt do 2024 roku.