Rok od transferu Hazarda
Dokładnie rok temu Real Madryt potwierdził, że Eden Hazard podpisał z klubem kontrakt do 2024 roku. Zawodnik dowiedział się o porozumieniu dzień wcześniej.
Fot. Getty Images
Każda historia ma swój początek. Pożegnanie Edena Hazarda z Chelsea i transfer do Realu Madryt zaczęły się materializować 6 czerwca 2019 roku. Właśnie wtedy o godzinie 14:45 dwóch agentów pojawiło się w Belgijskim Centrum Piłkarskim. Późniejsze wydarzenia stały się czymś niezapomnianym dla Edena. Mimo ciągłych plotek dotyczących transferu, które informowały o porozumieniu między Realem Madryt a Chelsea już w marcu, to ani Hazard, ani jego agenci niczego nie byli pewni nawet w czerwcu. 5 czerwca 2019 roku czekali, aż ruch wykona Marina Granovskaia, dyrektor londyńskiego zespołu. Oczekiwanie przeciągnęło się na kolejny dzień, kiedy w Tubize pojawili się przedstawiciele klubu.
Prezentacja przed 50 tysiącami madridistas
Podczas zgrupowania reprezentacji Belgii agenci zamknęli się z Hazardem w biurze na godzinę. Przekazali mu wtedy dobrą wiadomość, że Chelsea zaakceptowała propozycję Realu Madryt. Później jeszcze trzeba było wykonać papierkową robotę, która w przypadku takiej operacji nie jest niczym łatwym. To opóźniło oficjalne ogłoszenie transferu do 7 czerwca. Królewscy potwierdzili, że Hazard podpisał kontrakt do 2024 roku, a trafił do Madrytu za 100 milionów euro plus zmienne za spełnione cele. Niektóre cele były bardzo łatwe do spełnienia, inne nieco trudniejsze, ale Belg stał się najdroższym zawodnikiem kupionym przez Blancos.
Potwierdzenie transferu nie wpłynęło na plany Belgijskiej Federacji Piłkarskiej ani samego zawodnika. Nie było mowy o natychmiastowej podróży do Madrytu na prezentację. Najpierw Eden pomógł reprezentacji pokonać Kazachstan i Szkocję, wykonując w ten sposób krok do awansu na mistrzostwa Europy. Dopiero po tych spotkaniach, a dokładnie 13 czerwca, atakujący pojawił się na Santiago Bernabéu, gdzie entuzjastycznie przywitało go 50 tysięcy madridistas. Kibice czekali na ten transfer z wielką ochotą po nieudanym sezonie bez trofeów i bez dobrej gry.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze