Advertisement
Menu
/ as.com

Błogosławiony problem Zidane'a

Wraz ze wznowieniem rozgrywek Zidane będzie miał do dyspozycji praktycznie wszystkich swoich zawodników. Największe wątpliwości dotyczą lewej obrony, środka pola i ofensywy. Powroty Hazarda i Asensio zwiększają poziom rywalizacji do maksimum.

Foto: Błogosławiony problem Zidane'a
Fot. Getty Images

Wraz ze wznowieniem ligowych rozgrywek Zinédine Zidane zmierzy się z błogosławionym problemem – będzie miał do dyspozycji wszystkich oprócz Luki Jovicia. Serbski napastnik jest obecnie jedynym kontuzjowanym zawodnikiem w pierwszym zespole Realu Madryt, chociaż na jego pozycji trener i tak zwykł stawiać zawsze tylko na Karima Benzemy. Jednak zestawienie pozostałej jedenastki będzie już skomplikowaną i wymagającą łamigłówką.

Ta sytuacja jest zupełną nowością dla Zizou – w obecnym sezonie dosłownie kilku graczy Królewskich unikało jakichkolwiek problemów zdrowotnych. Spośród 25-osobowego zespołu zawsze do dyspozycji trenera byli tylko Alphonse Areola, Éder Militão, Raphaël Varane, Casemiro i Vinícius. Bliski dołączenia do tej grupy był również Dani Carvajal, ale z powodu przeziębienia przegapił ostatni mecz przed wstrzymaniem rozgrywek – wyjazdowe spotkanie z Betisem.

Problemy z kontuzjami zaczęły się bardzo szybko – już podczas pretemporady urazu nabawił się Brahim, a następnie z bardzo poważną kontuzją kolana dołączył do niego Marco Asensio. Obecnie Zidane będzie miał do dyspozycji po pięć zmian na spotkanie, a same mecze będą rozgrywane co trzy czy cztery dni, dlatego nie ma wątpliwości, że potrzebni będą wszyscy. Najważniejsza różnica względem standardowego powrotu do rozgrywek będzie dotyczyć tego, że teraz zabraknie sparingów i meczów towarzyskich – Zizou od pierwszej minuty niedzielnego starcia z Eibarem będzie musiał wystawić swój najlepszy skład.

Zaczynając od tyłu, pewniakami wydają się Courtois, Carvajal, Sergio Ramos i Varane. Pierwsze wątpliwości pojawiają się na lewej obronie – tutaj indywidualną rywalizację toczą Marcelo i Mendy. W pomocy niekwestionowaną pozycję ma Casemiro, ale o pozostałe dwa miejsca powalczą Kroos, Modrić i Valverde. Eksplozja talentu tego ostatniego doprowadziła do tego, że zarówno Niemiec, jak i Chorwat nie mogą być pewni swojego miejsca – zwłaszcza w tych największych meczach. Nikt nie może czuć się nietykalny.

Jeśli chodzi o ofensywę, to powroty Hazarda i Asensio wywracają wszystko do góry nogami. Patrząc na dotychczasowe decyzje Zidane'a, wydaje się, że pewniakiem pozostaje Benzema. W pełni sprawny i wypoczęty Hazard również powinien mieć zagwarantowane miejsce w pierwszym składzie. Tym samym o jedno miejsce w ataku będą musieli powalczyć Isco, James, Asensio, Bale, Lucas Vázquez, Vinícius, Rodrygo, Mariano i Brahim. W najbliższych tygodniach na pewno każdy z nich będzie otrzymywał swoje minuty, ale jednocześnie każdy chce grać w tych najważniejszych starciach, które decydują o ostatecznym triumfie w rozgrywkach. Zidane ma przed sobą błogosławiony, ale mimo wszystko niemały problem...

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!