Real Madryt C w 1/8 finału Pucharu Króla

Puchar Króla w 1987 roku zdobył Real Sociedad po zaciętym finale z Atlético Madryt. Wszystko rozstrzygnęło się dopiero w rzutach karnych. Jednak ta edycja była pod pewnym względem wyjątkowa dla Realu Madryt, ponieważ historyczny sukces odniosła wtedy trzecia drużyna Królewskich. Real Madryt C był wtedy znany jako Real Madryt Aficionados (hiszp. aficionado – kibic) i był to zespół amatorski. Dopiero w 1990 roku, kiedy Hiszpańska Federacja Piłki Nożnej wprowadziła nowy regulamin dotyczący zespołów rezerw, nazwa zmieniła się na Real Madryt C.

Walka o Puchar Króla w sezonie 1986/87 rozpoczęła się 17 września. Pierwsza drużyna Realu Madryt startowała dopiero od poziomu 1/8 finału, ale większość klubów musiała przejść wcześniej cztery rundy. W pierwszej z nich poległa Castilla po porażce 0:1 w wyjazdowym meczu z Conquense. Rezerwy nie zdołały się nawet zbliżyć do wielkiego sukcesu z 1980 roku, kiedy dotarły aż do finału. Real Madryt Aficionados w pierwszej rundzie stoczył zacięty bój z Valdepeñas zakończony zwycięstwem 3:2.

W drugiej rundzie, która odbyła się 1 października, trzeci zespół Blancos wpadł na Atlético Madrileño i niespodziewanie wygrał 1:0, przechodząc do kolejnej fazy. Tam już Królewscy trafili na bardzo poważnego rywala – występujący w Primera División Racing Santander. Kantabryjczycy zaliczyli wtedy fatalny występ i przegrali 0:1. Bramkarz Racingu, Liaño, uchronił zespół przed większą porażką, a prasa zachwycała się grą „dzieciaków” z Madrytu.

W czwartej rundzie madrytczycy ponownie wpadli na pierwszoligową drużynę – Las Palmas. Amatorski zespół Realu Madryt przyciągał coraz większe zainteresowanie, a na meczu pojawił się sam Miguel Muñoz, selekcjoner reprezentacji Hiszpanii. Trener Kanaryjczyków mówił przed spotkaniem, że drużyna wyciągnęła wnioski z wpadki Racingu Santander i nie zamierza zlekceważyć Blancos. Jednak na murawie wcale nie było widać wyższości gości. Pierwsza połowa nie przyniosła bramek, ale tuż po rozpoczęciu drugiej Las Palmas wyszło na prowadzenie. Królewscy doprowadzili do remisu po rzucie rożnym w 67. minucie i do rozstrzygnięcia potrzebna była dogrywka. Bardzo zmęczeni Kanaryjczycy nie potrafili się przeciwstawić amatorom z Madrytu i ostatecznie gospodarze wygrali 3:1.

W 1/8 finału doszło do… derbów. Trzeci zespół Realu Madryt trafił na Atlético. Królewscy pojechali na Vicente Calderón i zdołali stawić czoła znacznie silniejszemu rywalowi. Przegrali co prawda 0:1, ale kibice Rojiblancos na koniec spotkania żegnali podopiecznych gwizdami. Warto przy tym dodać, że Blancos zmarnowali wtedy rzut karny. Na rewanż miasteczko sportowe Realu Madryt było wypełnione po brzegi. 12 tysięcy kibiców przyszło na występ amatorskiego zespołu. W 24. minucie zapachniało remontadą i ogromną sensacją, ponieważ Królewscy wyszli na prowadzenie. Radość nie trwała długo, bo po czterech minutach Atlético wyrównało, a jeszcze przed przerwą wyszło na prowadzenie. W drugiej połowie rywale zdobyli kolejną bramkę i ostatecznie awansowali do ćwierćfinału, kończąc wspaniałą przygodę Realu Madryt C.

Co ciekawe, Atlético wpadło w półfinale na pierwszy zespół Realu Madryt. Pierwszy mecz wygrali Królewscy 3:2, ale Rojiblancos w rewanżu zwyciężyli 2:0.

Puchar Króla 1986/87

1. runda:

• Valdepeñas – Real Madryt Aficionados 2:3
• Conquense – Castilla 1:0
• Real Madryt nie brał udziału w tej rundzie

2. runda:

• Real Madryt Aficionados – Atlético Madrileño 1:0
• Real Madryt nie brał udziału w tej rundzie

3. runda:

• Real Madryt Aficionados – Racing Santander 1:0
• Real Madryt nie brał udziału w tej rundzie

4. runda:

• Real Madryt Aficionados – Las Palmas 3:1
• Real Madryt nie brał udziału w tej rundzie

1/8 finału:

• Atlético Madryt – Real Madryt Aficionados 4:1 (1:0, 3:1)
• Cádiz – Real Madryt 1:6 (0:0, 1:6)

Ćwierćfinał:

• Osasuna – Real Madryt 2:6 (1:2, 1:4)

Półfinał:

• Real Madryt – Atlético Madryt 3:4 (3:2, 0:2)