Czas na powrót do rewolucyjnego systemu Zidane'a
Intensywna końcówka sezonu, który rozstrzygnie się w jedenastu meczach rozegranych na przestrzeni pięciu tygodni, predysponuje Zidane'a do zastosowania znanego mu już systemu.
Fot. Getty Images
Do wznowienia ligowych rozgrywek pozostał nieco ponad tydzień, a od paru dni Real Madryt pracuje już na pełnych obrotach, aby wrócić do gry w jak najlepszej dyspozycji. Królewscy muszą dać z siebie wszystko i wygrać więcej spotkań od Barcelony, do której tracą aktualnie dwa punkty. Aby to zrobić, Zinédine Zidane będzie chciał w pełni wykorzystać potencjał ofensywny swojego zespołu, mając przy tym do dyspozycji pięć zmian w każdym z meczów.
Francuski szkoleniowiec nie wyklucza rewolucyjnego podejścia do gry po powrocie i rozważa wystawianie niemal co kolejkę nawet jedenastu innych zawodników, bowiem spotkania będą rozgrywane średnio co 3–4 dni. Trener Los Merengues może pozwolić sobie na taki ruch, ponieważ w przeciwieństwie do wielu innych drużyn, dysponuje bardzo szeroką kadrą.
Być może większym zmianom nie będzie podlegać jedynie pozycja bramkarza, gdzie murowanym kandydatem do gry jest Thibaut Courtois, ale w pewnym momencie i Belg będzie potrzebował chwili wytchnienia. Wówczas między słupkami będzie mógł pojawić się wypożyczony z PSG Alphonse Areola, który również jest przecież solidnym golkiperem.
Liczniejsze rotacje zaczną się już w defensywie. Na środku obrony Zizou ma do dyspozycji etatowy duet stoperów, który tworzą Sergio Ramos i Raphaël Varane, a w odwodzie jest jeszcze Éder Militão. Na lewym boku obrony na zmianę grać mają Marcelo i Mendy, a na prawym otwiera się szansa dla Lucasa, który może zastępować Carvajala, ponieważ kontuzjowany jest Nacho.
Możliwości mnożą się zaś w środku pola. Zidane może grać zarówno w systemie 4-3-3, jak i 4-4-2, a nawet 4-5-1. Podstawowe tridente w pomocy to Casemiro, Kroos i Modrić, ale od początku sezonu po piętach depcze im Fede Valverde, a w drugiej linii występować mogą także Isco i James. Z tą szóstką Francuz może tworzyć multum kombinacji, gdzie trudny do zastąpienia wydaje się tylko Casemiro.
Niezwykle istotne będzie odpowiednie połączenie pomocy z atakiem, gdzie szkoleniowiec również nie może narzekać na brak rozwiązań. Może dostosowywać ofensywę w zależności od rywala, ponieważ możliwości jest całkiem sporo. Bezdyskusyjna jest pozycja Benzemy, a do gry wracają Hazard i Asensio, którzy mają tworzyć podstawowy tercet w ataku, ale trener ma też do dyspozycji Viníciusa, Rodrygo, Bale'a, Brahima, Mariano i Lucasa.
Kluczem do sukcesu będzie dla Zidane'a umiejętne połączenie wszystkich, znalezienie balansu i maksymalne wykorzystanie swoich atutów. To system, który Francuz stosował już po części w sezonie 2016/17, gdy wielokrotnie pisano o tym, że ma do dyspozycji Real A i Real B. Teraz, mogąc dokonywać pięć zmian, może udoskonalić swój pomysł na regularne rotowanie składem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze