„Jeśli kibice wrócą, to na wszystkie stadiony razem”
Irene Lozano, prezes Krajowej Rady Sportu, wypowiedziała się na temat potencjalnego powrotu kibiców na trybuny przed zakończeniem obecnego sezonu La Ligi.
Fot. Getty Images
Wczoraj temat rozgrzał prezes Las Palmas, który zapowiedział, że jeśli władze regionów będą same decydowały o znoszeniu obostrzeń od wejścia w Fazę 3. wychodzenia z epidemii, to Prezydent Wysp Kanaryjskich zezwoli na zapełnienie stadionów w tym regionie w 30%. W nocy w radiu SER te deklaracje skomentowała Irene Lozano.
– Kibice mogą wrócić na stadiony w pierwszych dwóch kolejkach? Powiedziałabym, że jest to niemożliwe, taka jest prawda. Jest wiele opinii, ale dla mnie najważniejszy argument to ten sportowy dotyczący poszanowania równości rozgrywek. Wykonaliśmy w tym temacie ogromny wysiłek, bo różne regiony Hiszpanii są w różnych fazach wychodzenia z epidemii i wszystkie podmioty zaangażowane w profesjonalny futbol pracowały nad tym, by treningi zespołów odbywały się w takiej samej formie. Dlatego dziwi mnie, że zrobiliśmy tyle dla równości, a na ostatnich 100 metrach niektórzy chcą wybić się przed resztę i twierdzą, że na ich meczach będą kibice. Tak nie będzie. Możemy popatrzeć na Bundesligę, która rozegrała już kilka kolejek i nikt tam nie mówi o powrocie kibiców. Bądźmy odpowiedzialni, nie twórzmy zamieszania.
– Przesłanie jest takie, że dopóki wszystkie regiony Hiszpanii nie będą w tej samej fazie wychodzenia z epidemii, jest kategorycznie niemożliwe, by gdzieś kibice wrócili, a gdzieś nie. Jeśli kibice wrócą, to na wszystkie stadiony razem. Gdy cała Hiszpania będzie działać na tych samych zasadach, argument o nierówności zniknie i wtedy ocenimy sytuację sanitarną. Do tego brakuje większej części miesiąca, a następnie trzeba będzie ocenić rozwój pandemii. Wtedy to przeanalizujemy. Widzimy, że w ciągu 2 tygodni sytuacja może radykalnie się zmienić. Szczęśliwie ostatnio zmieniała się mocno na korzyść.
– Nikt oficjalnie nie zwracał się do nas w tej sprawie. Po prostu pojawiły się wypowiedzi prezesa Las Palmas. Ja w takiej sytuacji przypominam, że La Liga to rozgrywki, które tworzy wiele osób i chociaż wszyscy są w lidze rywalami, to muszą też współpracować, by oferowany produkt był odpowiednio dobry.
– Real i Levante zostały poinformowane, że La Liga zostanie dograna bez kibiców i zaczęły remonty stadionów? Od początku pracowaliśmy nad powrotem bez kibiców i tak musimy o tym myśleć. Jeśli będzie możliwe, by w jakimś momencie to zmienić, zobaczymy, co się wydarzy. Jednak ludzie potrzebują bezpieczeństwa i poczucia jakiejś pewności, więc takie hasła, że za tydzień ktoś będzie grać z kibicami tworzą zamieszanie. Mecz piłkarski to spektakl, który skupia tysiące osób. Podsumowano, że starcie Atalanty z Valencią przyśpieszyło rozwój pandemii w Europie. Musimy działać ze spokojem i rozwagą. Zaczniemy ligę bez kibiców i będziemy patrzeć na rozwój sytuacji.
***
Na swojej wtorkowej konferencji prasowej temat skomentował także Fernando Simón, dyrektor Centrum Koordynacji ds. Alarmów Zdrowotnych i Sytuacji Kryzysowych hiszpańskiego Ministerstwa Zdrowia.
– Jeśli w Fazie 3. znoszenia obostrzeń na podstawie sytuacji będzie można wpuścić kibiców na stadiony, zrobimy to. Nie jest to jednak obecnie temat, nad którym pracujemy. Jednak tak, istnieje taka szansa. Wszystko zależy od rozwoju pandemii i stanu regionów w Fazie 3. Trzeba jednak stwierdzić, że nie byłoby to sprawiedliwe, gdyby kibice pojawili się na jednych stadionach, a na innych nie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze