Kibice pojawią się na meczu La Ligi już 13 czerwca?
Prezes Las Palmas zaskoczył wczoraj wszystkich deklaracją o tym, że 13 czerwca mecz jego ekipy z Gironą odbędzie się z kibicami na trybunach. Czy to faktycznie możliwe? Skąd wzięły się takie słowo?
Fot. Getty Images
„Będziemy pierwszym klubem na poziomie światowym, który będzie mógł cieszyć się kibicami na trybunach. Prezydent Wysp Kanaryjskich uznał to wspaniałą opcję, a prezes Javier Tebas uznał to za nowość. Myślę, że 13 czerwca nasz stadion będzie miejscem święta, nie może być inaczej”, powiedział w poniedziałek w klubowym radiu Miguel Ángel Ramírez. Skąd taka deklaracja?
W poniedziałek 8 czerwca regiony Hiszpanii dostaną nowe oceny dotyczące ich Faz wyjścia z pandemii. Wyspy Kanaryjskie jako jedna z pierwszych wspólnot wejdzie do Fazy 3., w której decyzje co do znoszenia obostrzeń zostaną przeniesione z rządu krajowego na władze lokalne. W teorii oznacza to, że prezydent Wysp Kanaryjskich od 8 czerwca faktycznie może samodzielnie zezwolić kibicom na wejście na stadion.
Co na to La Liga? Jej działacze potwierdzają powyższe słowa i informacje. W teorii nic nie zabrania władzom Wysp Kanaryjskich na pozwolenie zapełnienia obiektu w 30% jego pojemności, chociaż organizacja przekazała, że w tej sytuacji potrzebny będzie specjalny protokół. La Liga przyznała, że sama od dłuższego czasu pracuje nad takim protokołem dotyczącym powrotu fanów na stadiony, który miał zostać zastosowany, gdy rząd wyda pozwolenie kibicom na wejście na obiekty sportowe. Jeśli jednak będzie to leżało w gestii samorządów i któryś pozwoli kibicom na wejście na obiekt, a władze centralne tego nie zabronią, to fani będą mogli znaleźć się na stadionie, bo La Liga nie będzie miała podstawy prawnej, by zabronić tego danemu klubowi.
W COPE podano, że źródła rządowe, konkretnie z Krajowej Rady Sportu, zaprzeczają, że jakikolwiek kibic niezwiązany z rozgrywaniem meczu lub jego organizacją będzie mógł wejść 13 czerwca na stadion Las Palmas. Te same źródła uznają za mało prawdopodobne, że pozwolenie na powrót fanów na stadiony zostanie wydane jeszcze tego lata przed zakończeniem La Ligi. Główny powód takiego nastawienia to zachowanie sportowej równości i integralności rozgrywek, czyli jeśli fani wrócą na boiska, to wszędzie. Naciski w sprawie powrotu kibiców miała rozpocząć też FC Barcelona, ale rząd ma zatrzymać indywidualne zapędy klubów i przekazuje, że jeśli dopuści się ludzi do oglądania meczów na żywo, to stanie się tak na wszystkich obiektach jednocześnie.
Prezes Las Palmas był w nocy gościem największych rozgłośni radiowych i podtrzymał swoje słowa. Podkreślił, że w sobotę premier na swojej konferencji prasowej stwierdził, że gdy region wejdzie w Fazę 3., to znoszenie obostrzeń spadnie na władze danego regionu, a prezydent Wysp Kanaryjskich jest bardzo zainteresowany powrotem kibiców na trybuny. Co więcej, miałby być na to gotowy nawet pomimo krytycznej oceny władz centralnych czy opinii publicznej. Miguel Ángel Ramírez dodał, że od Javiera Tebasa faktycznie usłyszał, iż La Liga nie ma kompetencji do rozsądzania tej sprawy i sama czeka na decyzję władz.
Działacz dodał, że zamierza teraz opracować specjalny protokół powrotu fanów na trybuny razem z La Ligą i przedstawić go do zatwierdzenia sanitarnym władzom Wysp Kanaryjskich. Prezes Las Palmas zasiada także w zarządzie Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej i miał wczoraj rozmawiać z prezesem Luisem Rubialesem, który stwierdził, że nie widzi szansy, by wydano pozwolenie na tak szybki powrót kibiców. Miguel Ángel Ramírez podsumował, że czeka na ostateczną decyzję i nie zamierza z nikim walczyć, a po prostu kierował się tym, co w sobotę przekazał rząd i tym, jak sytuację widzą władze Wysp Kanaryjskich.
Jeśli chodzi o Real Madryt, stolica Hiszpanii znajduje się ciągle w Fazie 1. i wstępnie stara się o wejście do Fazy 2. od poniedziałku 8 czerwca, ale ciągle nie jest to zatwierdzone. Madrytowi daleko więc do statusu Gran Canarii i wejścia w Fazę 3. Poza tym trudno spodziewać się, że władze stolicy, która najmocniej odczuła skutki pandemii, pozwoliłyby kibicom na powrót na stadiony zaraz po znalezieniu się w tej fazie znoszenia obostrzeń. Dodając do tego nastawienie rządowej Krajowej Rady Sportu, która chce utrzymać równość rozgrywek pod względem braku fanów na stadionach, trudno spodziewać się, że przynajmniej fani Królewskich będą mogli wejść na stadion jeszcze w tym sezonie.
Prezes Las Palmas podkreślił jednak, że po to została wymyślona stopniowa i różniąca się deeskalacja obostrzeń dla różnych regionów, by normalne życie społeczne w danej Wspólnocie mogło wracać odpowiednim tempem. Poza Wyspami Kanaryjskimi w Fazie 3. od poniedziałku mogą znaleźć się też takie miejsca z ekipami w La Lidze jak Sewilla, Malaga czy Granada. Miguel Ángel Ramírez przekazał przy tym, że jeśli którakolwiek z trzech stron – Krajowa Rada Sportu, Ministerstwo Zdrowia, władze Wysp Kanaryjskich – nie będzie zgadzała się na powrót kibiców, to do niego nie dojdzie, bo Las Palmas nie zamierza zaczynać żadnej wojny w tej sprawie.
COPE podsumowało, że rząd myślał dotychczas i myśli dalej o tym, by zezwolić kibicom na powrót na stadiony dopiero 12 września wraz ze startem nowego sezonu. Eksperci tej rozgłośni skomentowali, że w Niemczech zanotowano 25% mniej zachorowań i ponad 3 razy mniej zgonów, a tam nikt na razie nie myśli o powrocie kibiców na stadiony.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze