Dzisiejsze okładki

MARCA

„Błogosławiona liczba” – według hiszpańskiego Ministerstwa Zdrowia w ciągu doby nikt nie zmarł z powodu koronawirusa. Pandemia zaczyna być pod kontrolą i teraz w naszych rękach pozostaje, żeby zapobiec jej nawrotom.

Liga Courtois. Belg chce odzyskać mistrzostwo dla Los Blancos i samemu sięgnąć po Trofeo Zamora. Prezes Las Palmas mówi, że chciałby, aby na meczu z Gironą pojawili się kibice. Setién będzie mógł po raz pierwszy postawić na tridente z powracającym Suárezem. Gazeta kontynuuje swoją serię reportaży pod tytułem „Grałem z…” i tym razem jeden z bohaterów wspomina o występach z Brazylijczykiem Ronaldo, gdy trudno było go dogonić nawet wtedy, by razem z nim cieszyć się z jego goli.

AS

„Czarne życia mają znaczenie” – kadra Liverpoolu klęcząca na Anfield, piłkarze jak Mbappé, Vinícius czy De Jong, gwiazdy NBA jak LeBron James czy Michael Jordan, tenisistka Serena Williams, mistrz F1 Lewis Hamilton… Świat sportu buntuje się przeciwko śmierci George'a Floyda z rąk amerykańskiej policji.

Di Stéfano przychodzi na ratunek. Zidane liczy na lepsze wyniki w Valdebebas niż na Bernabéu, gdzie stracił 33% punktów. Messi przynajmniej do 2021 roku w Barcelonie. Crack nie skorzystał z klauzuli, która pozwalała mu opuścić klub.

Mundo Deportivo

„Powrót futbolu po 80 dniach” – po raz pierwszy od 13 marca piłkarze Barcelony trenowali wspólnie. Do zespołu dołączył też Umtiti, a Setién przygotowuje zawodników, by byli w najwyższej formie na mecz z Mallorcą, który zostanie rozegrany 13 czerwca. Messi nie korzysta z klauzuli i zostaje.

„Sport klęka dla Floyda” – od Liverpoolu przez Hamiltona i Jordana, wszyscy przeciwko rasizmowi. Zidane naciska na Pogbę, ale klub odmawia. Futre opowiada o tym, jak odrzucił kontrakt od Realu, który leżał już na stole. Protokół finałowego turnieju koszykarskiego w Walencji został sporządzony.

Sport

„Zostaje!” – Messi nie skorzystał z wyzwoleńczej klauzuli. Crack Blaugrany zdecydował się nie opuszczać Barcelony 30 czerwca. Argentyński piłkarz pokazał w ten sposób swoją miłość do klubu i chęć zakończenia kariery na Camp Nou.

Ostatnia prosta piłkarzy Setiéna, którzy po raz pierwszy mogli trenować wczoraj wszyscy razem. F1 w sierpniu, a MotoGP we wrześniu. Cały świat sportu sprzeciwia się rasizmowi.