Przed rewanżem z Athletic, czyli wszystko byle nie porażka
Tydzień temu nasi piłkarze odwiedzili położone na północy kraju Bilbao,...
Tydzień temu nasi piłkarze odwiedzili położone na północy kraju Bilbao, gdzie rozegrali pierwszy mecz w 1/8 finału Copa del Rey. Przeciwnikiem był miejscowy Athletic Club. Nasz zespół ostatecznie wywiózł zwycięstwo ze stadionu San Mamés, a jedynego gola, który postawił Real Madryt w bardzo komfortowej sytuacji, strzelił w tym meczu Beckham. Chyba żadnemu kibicowi piłki nożnej nie trzeba uświadamiać, jak cenne jest zwycięstwo na wyjeździe (jeszcze bez utraty bramki!).
Ale sytuacja nie jest aż tak przejrzysta, jak może się wydawać. Z bólem serca trzeba przyznać, że Królewscy nie grają zadowalająco. Mimo zwycięstwa w meczu z Athletic Club oraz remisem odniesionym w Villarreal, nowy rok jest praktycznie przedłużeniem starego, w którym Real nie zachwycał i grał (przede wszystkim) nieskutecznie. W ostatnim meczu z Żółtą Łodzią Podwodną z bardzo dobrej strony pokazał się, debiutujący w barwach Blancos, Cicinho. Według prognoz Brazylijczyk usiądzie w czwartek na ławce. Wkraczając w temat „Nieobecni” nie można nie wspomnieć o pladze kontuzji, która nawiedziła naszą drużynę i trzyma się jej, niby Szkot ostatniego funta w portfelu. W 33 minucie meczu z Villarreal boisko musiał opuścić Ronaldo, który nabawił się kolejnej już w tym sezonie kontuzji, tym razem zerwania ścięgna w mięśniu prawej nogi. Brazylijczyk będzie pauzował mniej więcej do początku lutego, tak więc i w spotkaniu z Baskami nie wystąpi. López Caro ma jeszcze do dyspozycji Roberto Soldado, Robinho i, seryjnie marnującego dogodne sytuacje, Baptistę ;) Nie doczekamy się natomiast debiutu Antonio Cassano. Włoch musi jeszcze popracować nad swoją kondycją. Z drugiej linii zabraknie tylko Pablo Garcii. Miejmy nadzieję, że wreszcie szansę od pierwszej minuty dostanie wobec tego Thomas Gravesen. Od kilku dni głośno mówi się o prawdopodobnym opuszczeniu klubu przez Duńczyka. Wiadomo, że są to tylko plotki, ale w końcu od plotek się zaczyna, a szkoda by było stracić tak dobrego, lecz niedocenianego w stolicy Hiszpanii zawodnika. Gorzej prezentuje w tym meczu się nasza defensywa - bez Roberto Carlosa, Francisco Pavona i (kontuzjowanego - a jakże by inaczej?) Jonathana Woodgate’a. W środku prawdopodobnie wystąpi duet Sergio Ramos i powracający do gry Ivan Helguera. Na bokach możemy liczyć na Michela Salgado i Raula Bravo. Kadrę na mecz uzupełnia dwójka bramkarzy – Casillas i Diego López oraz Mejía, Beckham, Guti, Zidane i pomocnik Realu Madryt Castilla, Jurado.
W obozie przeciwnika wcale nie jest lepiej. W ostatniej kolejce Los Leones zmierzyli się na własnym stadionie z Deportivo la Coruńa. Mecz przegrali stosunkiem 2:1, a jedynego gola strzelił Urzaiz, który meczu z Realem nie wystąpi. Oprócz niego, w meczowej szesnastce nie znaleźli się tacy piłkarze jak Yeste czy Guerrero. Widać więc, że Athletic oszczędza piłkarzy przed kolejnym ligowym spotkaniem, w którym przeciwnikiem Basków będzie FC Barcelona. Trudno powiedzieć, czy goście pójdą na całość i zdecydują się na walkę o awans do 1/4, czy raczej podarują sobie ten mecz i oszczędzą siły na mecz z liderem. Zespół z Bilbao, mimo słabej postawy w tym sezonie, znany jest jako zespół waleczny, tak więc nasi piłkarze muszą być czujni. A jak będzie naprawdę - to pokaże już przebieg meczu.
Przewidywane składy
Real Madryt: Diego López; Salgado, Ramos, Mejía, Raúl Bravo; Beckham, Gravesen, Guti, Robinho; Baptista, Soldado
Athletic Bilbao: Aranzubia; Lacruz, Expósito, Amorebieta, Murillo, Dańobeitia; Iraola, Gurpegi, Orbaiz, Tiko; Aduritz
Sędziował będzie pan Fernández Borbalan.
W trakcie meczu tradycyjnie zapraszamy na relację live oraz na kanał irc #realmadrid w sieci Polnet. Przypominamy również o Typowaniu oraz naszej relacji WAP - wap.realmadrid.pl
Mecz na żywo będzie można zobaczyć najprawdopodobniej na LiveSports 1 (mms://)
Alternatywne linki do kanału LiveSports 1: 1, 2, 3, 4, 5
W przypadku jakichkolwiek problemów tradycyjnie zapraszam do zapoznania się ze stosownymi poradnikami w dziale Teksty (#1, #2, #3)
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze