„Bale powinien grać w Europie jeszcze przez dwa czy trzy lata”
Były zawodnik Barcelony jest jednym z ekspertów firmy bukmacherskiej Betfair. Na stronie internetowej często komentuje bieżące sprawy związane z piłką nożną. Tym razem poruszył między innymi temat możliwych transferów Garetha Bale'a i Erlinga Hålanda.
Fot. Getty Images
– Pojawiają się plotki na temat zaoferowania Garetha Bale'a jednemu z zespołów w MLS i że on sam chętnie przeprowadziłby się niedługo do Stanów Zjednoczonych. Uważam jednak, że ciągle ma coś do pokazania w europejskim futbolu w wieku 30 lat, jeszcze przed transferem do MLS. Sądzę, że jego kariera w Realu Madryt zbliża się ku końcowi, biorąc pod uwagę to, że jego szanse na pierwszy skład są ograniczone, zwłaszcza w związku z możliwymi letnimi transferami.
– Klub już mu nie ufa i nie uważa go za decydującego zawodnika po pewnych wewnętrznych problemach w ciągu ostatnich kilku lat. Z tego powodu opuszczenie Realu Madryt wygląda na bardzo prawdopodobne, ale uważam, że powinien wciąż grać w Europie przez co najmniej dwa czy trzy lata. Może powrót do Premier League byłby dla niego najlepszym rozwiązaniem.
– Newcastle powinno otrzymać latem duży zastrzyk gotówki w związku z nowym właścicielem, a to może być świetne miejsce dla Garetha Bale'a. Mógłby odzyskać swój status wielkiej gwiazdy i wciąż zarabiać wielkie pieniądze. To byłaby dla niego niezwykła szansa, by udowodnić, że wciąż jest graczem klasy światowej i by znów uważać go za jednego z najlepszych. Jeśli więc taka oferta rzeczywiście nadejdzie, uważam, że powinien ją zaakceptować. W Newcastle byłby największą gwiazdą i mógłby przewodzić odnowionemu składowi w Premier League.
– Bundesliga wznowiła rozgrywki w taki sam sposób, w jakim zatrzymała się dwa miesiące temu, czyli z Erlingiem Hålandem strzelającym gole. Już jest świetnym zawodnikiem, ale ma 19 lat i w przyszłości może być jeszcze lepszy i stać się jednym z najlepszych napastników na świecie. Ma wielką osobowość, gra bez strachu i wygląda bardzo spokojnie na boisku, więc jest zawodnikiem światowej klasy, który wciąż ma wiele do nauczenia się. To normalne, że śledzi go wiele klubów.
– Niektórzy już porównują go do Ronaldo Nazário. Może są pewne podobieństwa, ponieważ Håland jest szybki, nieustraszony i strzela wiele bramek. Jest jednak zbyt wcześnie, by zacząć myśleć, że będzie następcą R9. Ronaldo wygrał dwa mistrzostwa świata i brał udział w czterech. Olśniewał świat swoimi rajdami i golami, dlatego potrzeba czasu, by zobaczyć, czy Håland może wejść na jego poziom. Norweg wydaje się mieć umiejętności, by przynajmniej być blisko mojego wspaniałego kolegi z zespołu.
– Wygląda na to, że latem preferowanym kierunkiem dla Hålanda będzie Real Madryt. Pokazuje wystarczające umiejętności, by odnieść sukces w hiszpańskiej piłce. Jego bezwzględność pod bramką stawia go w uprzywilejowanej sytuacji. Barcelona może być dla niego dobrą alternatywą. Będzie świetnym transferem dla klubu, któremu uda się go pozyskać.
– To też wspaniały interes dla Borussii Dortmund, która pozyskała go w styczniu za 20 milionów euro i z końcem sezonu może otrzymać za niego cztery razy tyle. Może Barcelona i Real były zimą rozkojarzone, ale nikt by nie przypuszczał, że Håland będzie miał tak natychmiastowy wpływ na swój obecny zespół. Nie sądzę jednak, by brak jego transferu zimą był błędem Barcelony. Nigdy się wiemy, jak zawodnik zaadaptowałby się po transferze z ligi austriackiej do topowej europejskiej ligi. Jeśli przeszedłby do Realu, mógłby być tylko zmiennikiem, a teraz przyszedłby jako gwiazda, która musi grać od początku.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze