Ángel Villacampa pierwszym trenerem kobiecej drużyny?

Real Madryt intensywnie pracuje nad przygotowaniem debiutu kobiecej sekcji piłkarskiej. Na razie jeszcze nie wiadomo, kto będzie trenerem zespołu. David Aznar, który do tej pory prowadził CD Tacón, najprawdopodobniej odejdzie. Decyzja w tej sprawie miała już zapaść. Jednak wątpliwości pojawiają się odnośnie do następcy. MARCA informuje, że Królewscy negocjują z Ángelem Villacampą, obecnym szkoleniowcem Athleticu. Jego kontrakt z Baskami wygasa 30 czerwca, więc od nowego sezonu mógłby pracować dla Blancos.

Oficjalnie żeński zespół Realu Madryt pojawi się na piłkarskiej mapie 1 lipca, jednak prace nad zbudowaniem drużyny intensywnie trwają. Florentino Pérez wyznaczył ścieżkę postępowania. Królewscy mają się skoncentrować na hiszpanizacji zespołu. Transfery hiszpańskich zawodniczek są traktowane z wyższym priorytetem niż sprowadzanie zagranicznych piłkarek. Ta zasada ma również zastosowanie do ławki trenerskiej. Opcji było kilka, ale charakterystyka Ángela Villacampy najbardziej pasuje do wymagań Realu Madryt. Ma doświadczenie dotyczące pracy w kobiecym futbolu (prowadził Atlético Madryt, reprezentację Chin do lat 16 i Athletic), odnosząc przy tym sukcesy (dwa mistrzostwa Hiszpanii i Puchar Królowej).

W Bilbao spędził rok, ale nie zdołał skonstruować drużyny, do której trafiło wiele młodych zawodniczek. Teraz Villacampa ma wrócić do Madrytu. Jego celem będzie sprawienie, żeby Real Madryt stał się kandydatem do tytułu albo przynajmniej włączył się do walki z Barceloną, Atlético Madryt czy Levante o miejsce w europejskich pucharach. W kolejnym sezonie do dyspozycji będą trzy takie pozycje, dlatego Królewscy potrzebują solidnego lidera na ławce. Villacampa udowodnił, że potrafi się odnaleźć w takiej roli, a dodatkowo jest w stanie narzucić dużą intensywność swoim drużynom.

Jednocześnie Real Madryt pracuje nad wzmocnieniem kadry. Na razie jeszcze nie pojawił się żaden oficjalny komunikat, ale prawdopodobnie udało się dojść do porozumienia z pierwszymi zawodniczkami. Część negocjacji została wstrzymana w związku z sytuacją w Hiszpanii. Wszystko jest utrudnione, ponieważ niemożliwe staje się między innymi przeprowadzenie badań medycznych przed transferem.