Gabriel planem B
Real Madryt ciągle rozgląda się za wzmocnieniami na rynku transferowym. Celem jest zapewnienie zmiennika dla Ramosa i Varane’a. Priorytetem jest Upamecano, ale Królewscy mają też przygotowany plan B.
Fot. Getty Images
Ze względu na problemy z Militão kwestia trzeciego środkowego obrońcy w Realu Madryt ciągle nie jest rozwiązana. Do tego szanse, że do klubu trafi Dayot Upamecano, ciągle maleją. Zawodnik RB Lipsk podoba się Zidane’owi, ale sprawa transferu się komplikuje, mimo że w związku z kryzysem niemiecki klub jest skłonny obniżyć swoje żądania z 60 milionów euro do 40, a Bayern wycofał się z walki. Nawet agent Upamecano nie naciska na transfer tego lata. W takiej sytuacji zyskują kolejne opcje, które rozważa Real Madryt, by wzmocnić środek defensywy. Juni Calafat obserwuje Gabriela Magalhãesa. Brazylijczyk obecnie jest zawodnikiem Lille i wydaje się obiecującą alternatywą dla Upamecano. W dodatku był rozwiązaniem tańszym.
Gabriel spełnia kryteria, które podobają się Królewskim. Jest młody (skończył 22 lata w grudniu) i ma doświadczenie zebrane w europejskim futbolu. W Lille odgrywa kluczową rolę i pomógł zespołowi w zajęciu czwartego miejsca w tabeli. Dodatkowo występuje w reprezentacji Brazylii do lat 23. W przeciwieństwie do Militão Gabriel jest lewonożny, więc idealnie pasowałby do uzupełniania środka obrony u boku Ramosa lub Varane’a (obaj są prawonożni).
Lille jest gotowe na sprzedaż zawodnika. Prezesem klubu jest Gérard López, który w poprzednim sezonie pozwolił na odejście pięciu podstawowym graczom za 143 miliony euro. Gabrielowi początkowo trudno się było przebić w Lille, ale był bardzo tanią inwestycją. Brazylijskie Avaí otrzymało za niego 3 miliony euro. Teraz cena obrońcy wynosi 20 milionów, więc byłoby to tańsze rozwiązanie niż Upamecano. Jednak problemem Gabriela jest paszport. Real Madryt stara się go rozwiązać, przyspieszając w sprawie Viníciusa i pozyskaniu hiszpańskiego paszportu dla niego.
Kolejną przeszkodą jest Chelsea, która ma pewną przewagę nad innymi klubami. Pod koniec kwietnia pojawiła się możliwość przejścia Gabriela na Stamford Bridge i sam zawodnik wysyłał publiczne sygnały do Lamparda. Jednak wielkie kluby są teraz ostrożne i przyszłość Brazylijczyka ciągle nie jest jasna. W tym momencie jest dla Realu Madryt planem B na rynku, który jest inny niż kiedykolwiek wcześniej.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze