Moscardó - Real Madryt C 0:0
Remis pozwolił zwiększyć przewagę nad wiceliderem do 4 punktów...
Podopieczni Abrahama Garcii co prawda tylko zremisowali ze słabym Moscardó, ale i tak zwiększyli do 4 punktów przewagę nad Pegaso Tres Cantos, które niespodziewanie uległo u siebie Collado Villalba 1:2. Real Madryt C zaprezentował futbol dojrzały i poukładany. Do szczęścia zabrakło jedynie bramki. Dużym osłabieniem naszej drużyny był brak najlepszego strzelca grupy 7 Tercera División - Rayco.
W 19. kolejce (15.01) Real C zagra u siebie z 4. w tabeli Pinto.
18. kolejka Tercera División - grupa 7 (8.01.2006):
MOSCARDÓ - REAL MADRYT C 0:0
Moscardo: David Rodríguez - Borja, Carrillo, Peńalba, Alvaro, Calle, Morales, Lázaro, Jaime, Raúl Macca. Trener: Antonio Urbano.
Real Madryt C: Adán - Laure, Dani Guillén, Torres, Rubén García, Jony, Nieto (Edgar), Rodri, Callejón (Aaron), Granero, Ferrán (Heredia). Trener: Abraham García.
Sędziował Velasco Arribas.
Stadion: Román Valero.
Widzów: 200.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze