Van der Sar: Nie będzie 50% zniżki na zawodników

Zeszłego lata Ajax zarobił około 160 milionów euro na sprzedażach Frenkiego de Jonga do Barcelony (75 milionów euro) i Matthijsa de Ligta do Juventusu (85 milionów). Jednak udało się zatrzymać wielu innych zawodników, których chciały inne kluby. „W styczniu zeszłego roku ludzie mówili, że stracimy siedmiu czy ośmiu zawodników, ale ostatecznie straciliśmy tylko dwóch kluczowych piłkarzy”, powiedział Van der Sar.

Ajax niemal każdego lata zarabia na transferach, ale kryzys związany z koronawirusem może wpłynąć na sytuację na rynku. Jednak zdaniem Van der Sara ceny się nie zmienią. „Wielkie kluby, takie jak Bayern Monachium, powiedziały, że wartości zawodników spadną w następnych okienkach transferowych, ale łatwo jest im tak mówić, ponieważ oni są kupcami”, zapewnił. „Oczywiście znikną transfery na poziomie 150 czy 200 milionów euro, jednak myślę, że wartość piłkarzy Ajaxu dalej pozostanie wysoka. Oni są dobrze wykształceni i mają doświadczenie w wygrywaniu i graniu w europejskim futbolu”, kontynuował.

Media dalej donoszą o zainteresowaniu Realu Madryt sprowadzeniem Van de Beeka. „Rok temu zawarliśmy ustne porozumienie z Onaną, Tagliafico i Van de Beekiem, że zostaną na kolejny rok, a później spróbujemy pomóc im znaleźć następny krok w ich karierach. Nic się tutaj nie zmieniło”, stwierdził, sugerując możliwe transfery. Zaznaczył przy tym, że ceny nie spadną. „Nie będzie 50% zniżki. Inne kluby mogą o tym zapomnieć”. Przypomnijmy, że MARCA informowała o ustnym porozumieniu Królewskich w sprawie transferu Van de Beeka za 60 milionów euro. Van der Sar jasno zapewnia, że Blancos nie mają co liczyć na niższą cenę.

Liga holenderska, podobnie jak wszystkie inne, będzie musiała zmierzyć się z konsekwencjami kryzysu. „Finansowo otrzymamy duży cios, jeśli chodzi o przychody z biletów i marketing”, zapowiadał Van der Sar. „Teraz chodzi o stworzenie prognoz. Być może połowa sezonu albo nawet cały sezon będzie bez kibiców. Będziemy musieli porozmawiać z zawodnikami i sztabem trenerskim, kiedy tylko będziemy mieli pełne zrozumienie finansowej sytuacji klubu”, zakończył.