Jović jest już w Madrycie
Jak informuje dziennik AS, Luka Jović wylądował dziś rano w Madrycie. Serb był jedynym zawodnikiem z kadry Królewskich, który opuścił Hiszpanię na czas kwarantanny.
Fot. Getty Images
Jak dowiedział się dziennik AS, Luka Jović jest już w Madrycie. Napastnik, który był jedynym zawodnikiem z kadry Realu Madryt, który znajdował się poza Hiszpanią, wrócił na Półwysep Iberyjski. Według informacji ASa 22-latek przyleciał do Madrytu dziś rano prywatnym samolotem prosto z Serbii. Wszystko odbyło się pod nadzorem działaczy Los Blancos.
Podobnie było z wylotem Serba z Hiszpanii, który został zatwierdzony przez włodarzy Realu Madryt. Powołując się na powody rodzinne piłkarz poprosił klub o zgodę na wylot do swojej ojczyzny, a Królewscy dali na to zielone światło. Wylot odbył się przed wdrożeniem stanu alarmowego w Hiszpanii, dzięki czemu zawodnik nie złamał prawa. Więcej polemiki wywołał natomiast pobyt Jovicia w Serbii. Piłkarz Los Blancos został oskarżony o złamanie kwarantanny w Belgradzie. Serbskie media informowały, że Jović zostanie wezwany do składania zeznań w prokuraturze.
W Madrycie Jović koncentruje się już tylko na piłce. W oczekiwaniu na rozwój wydarzeń i osiągnięcie porozumienia pomiędzy Ministerstwem Zdrowia a La Ligą w sprawie przeprowadzania testów, napastnik ma być do dyspozycji Zidane'a w tym tygodniu. W najbliższych dniach piłkarze zostaną poddani testom na obecność wirusa SARS-CoV-2 i, zgodnie z informacjami Marki, 11 maja mają wrócić do indywidualnych treningów w Valdebebas.
Pobyt w Serbii z pewnością posłużył Joviciowi na ocenienie swojej sytuacji. Mimo wielu plotek, działacze i sztab szkoleniowy Realu Madryt liczą na napastnika w przyszłym sezonie. 22-latek miał otrzymać dwa telefony z klubu, w których został zapewniony o pozostaniu w zespole. „Powiedział mi, że chce odnieść sukces tylko w Realu Madryt”, wyznał z kolei jego osobisty trener od przygotowania fizycznego, który zdradził, że Jović podczas kwarantanny pracował trzy godziny dziennie w podwójnych sesjach treningowych
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze