Roberto Martínez: Najłatwiej dla Thibaut byłoby zrzucać winę na innych
Roberto Martínez, selekcjoner reprezentacji Belgii, udzielił wywiadu dla portalu El Bernabéu, w którym mówił o rehabilitacji Edena Hazarda i odbudowie formy Thibaut Courtois w bieżącym sezonie. Przedstawiamy wypowiedzi hiszpańskiego trenera.
Fot. Getty Images
Koronawirus w pewien sposób zdjął z ciebie zmartwienie, że nie będziesz mógł liczyć na Edena Hazarda na EURO...
Zawsze myśleliśmy pozytywnie, że Eden będzie z nami. Myślę, że Eden miał bardzo dobrą reakcję na operację. Zawsze musisz być bardzo świadomy tego, jak wszystko się zmienia z każdym kolejnym tygodniem. Odczucia były bardzo pozytywne. Teraz ma szansę, by koncentrować się na rehabilitacji bez tego niepokoju, by wrócić jak najszybciej na boisko. Nie ma meczów, nie ma EURO... To coś, co nam się przydało.
Trzeba jednak pamiętać, że są inni piłkarze. Kolejny rok w ich karierach może sprawić, że będą mieć trudności w załapaniu się do kadry. Na poziomie drużynowym zawsze masz indywidualne aspekty, które grają na korzyść i na niekorzyść. Jeśli chodzi o przypadek Edena, to mamy nadzieję, że będzie mógł wrócić na boisko, jesli La Liga wznowi rozgrywki przed końcem sierpnia. Głęboko wierzę, że Eden będzie mógł cieszyć się futbolem przed zakończeniem sezonu.
Rozmawiałeś z nim w ostatnich dniach?
Jesteśmy w kontakcie. Zawsze mamy bardzo dużo informacji dzięki sztabowi medycznemu. Wszystko idzie bardzo pozytywnie. To świetny ojciec, bardzo rodzinny człowiek, który lubi przebywać w domu, więc w tym sensie nie było żadnego problemu. W bardzo dobry sposób opiekują się też nim służby medyczne Realu Madryt, które opracowały indywidualny plan pracy. Pod względem medycznym czas, który teraz ma, bardzo pomaga. Czas zawsze jest jednym z tych czynników, których nie masz z punktu widzenia medycznego, kiedy przygotowujesz piłkarzy. Brak spotkań pozwala zachować spokój.
Jako selekcjoner reprezentacji Belgii, jak postrzegałeś moment, w którym Meunier spowodował kontuzję u Hazarda?
To piłkarski incydent. Byłem tej nocy na Santiago Bernabéu. Pierwsze 60 minut było na najwyższym poziomie dla Realu Madryt i dla Edena. Powiedziałbym, że to jeden z najlepszych meczów Realu Madryt, które widziałem. To była bardzo pechowa interwencja Thomasa Meuniera, przecież to dwóch fantastycznych kolegów. Noga została między nogami Thomasa. Możesz sobie wyobrazić, co było po meczu. Thomas był bardzo załamany. To były też bardzo trudne chwile dla Edena.
O ile Eden borykał się z wieloma trudnościami w tym sezonie, to z Courtois było zupełnie inaczej...
Nic się nie zmieniło. I to jest w tym wszystkim dobre. Myślę, że jeśli chodzi o Thibaut, to wszystko, co działo się na boisku, nigdy nie zaszkodziło mu w znaczącym stopniu. Byłem pewien, że chce poprawić swoją grę i, w pewien sposób, być na swoim naturalnym poziomie. Patrzyłem na to z wielką dumą. Obserwowanie Thibaut, który dalej pracuje i dociera na poziom, na który dotarł, to oznacza, że jest perfekcyjnie przygotowany, by bronić bramki Realu Madryt.
Kiedy jesteś w trudnej sytuacji, to najłatwiej byłoby rzucić ręcznik i zacząć zrzucać winę na osoby trzecie. Thibaut zrobił dokładnie na odwrót. Pokazał wielką dojrzałość, ogromną autokrytykę, aż do momentu, kiedy stał się kluczowy dla Realu Madryt. Jestem przekonany, że może naznaczyć pewien etap, nie ma zbyt wielu bramkarzy takich jak Thibaut w nowoczesnym futbolu. Dla mnie to była wielka duma, kiedy patrzyłem, jak on rośnie pod względem ludzkim i pokazuje poziom, który pokazał w tym sezonie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze