Advertisement
Menu
/ elmundo.es, COPE, Twitter

Kolana, mięśnie i czynnik mentalny, czyli ryzyko po powrocie na boisko

„Zdrowie zawodników jest zagrożone”, ostrzegają hiszpańscy trenerzy od przygotowania fizycznego.

Foto: Kolana, mięśnie i czynnik mentalny, czyli ryzyko po powrocie na boisko
Fot. Getty Images

W czasie izolacji portale społecznościowe profesjonalnych piłkarzy pozwoliły odkryć zakątki ich domów, w których próbują utrzymać swoją formę fizyczną. Sergio Ramos pokazywał się na bieżni i z ciężarami. Leo Messi robił brzuszki razem ze swoim synem. Ćwiczenia pokazywał też Marcos Llorente.

W tej kompletnie nieznanej nikomu rzeczywistości, w której dominują wątpliwości i brak faktów, umysły trenerów od przygotowania fizycznego są podstawą ekip piłkarskich przed powrotem na murawę. „To wyzwanie, jakiego nigdy nie chciałem przeżyć. Jeśli nie wykonamy dobrze swojej pracy, narazimy zdrowie zawodników”, mówi Pol Llorente, trener od przygotowania fizycznego w Leganés w sztabie Javiera Aguirre. „Piłkarz wróci do aktywności, której nie wykonywał od dwóch miesięcy. Gracze stracili masę mięśniową, a ich system nerwowo-mięśniowy będzie zwolniony w kwestii podejmowania decyzji czy wykonywania pewnych ruchów”, dodaje. W najgorszej sytuacji będą ci, którzy musieli przejść przez koronawirusa, bo ich zmęczenie będzie większe, a dyspozycja fizyczna dużo gorsza.

Sporą rolę odegrają indywidualne warunki fizyczne piłkarzy, styl gry drużyny, a nawet pozycja na boisku. „Bramkarz będzie potrzebować większej liczby specjalnych ćwiczeń, bo pewnie niektórzy od dawna odpowiednio nie padali na ziemię. My wysyłaliśmy naszym golkiperom ćwiczenia na reakcje, ale ciągle będzie brakować im tej specyficznej pracy”, dodaje Llorente.

To myślenie podziela Iván Díaz Infantes, który pracuje w Łudogorcu. W tym tygodniu Hiszpan wraca do Bułgarii. „Tworzyłem plany, które musiałem zmieniać co 3 dni. To było wyzwanie z powodu całej sytuacji, ale także konieczności dostosowania się do nowych informacji. Kluby w Bułgarii naciskały na powrót do treningów, ale rząd wszystko wstrzymywał”, opowiada. Po meczu z Interem 27 lutego cała drużyna i sztab zostali poddani tygodniowej kwarantannie i dwóm testom.

Infantes stwierdza, że po powrocie kluczowe mogą być rotacje. „Kluby z szerokimi kadrami będą w korzystniejszej sytuacji. W tym momencie sezonu mamy jasno zdefiniowanych podstawowych i rezerwowych zawodników. Ze zmiennikami trzeba będzie wykonać dodatkową pracę psychologiczną”.

Większość graczy Łudogorca wróciła do swoich krajów, a Infantes musiał dostosować się do ich możliwości treningowych. „Niektórzy mieli miejsce do treningu. Inni nie mieli, ale mieli odpowiedni sprzęt. Trzecia grupa była bez niczego, najwyżej z gumami i matą, które zabierano z klubowego ośrodka. Do tego mamy 8 graczy z Afryki, którzy mogli pracować u siebie na świeżym powietrzu”, przekazuje. Kolejny raz podkreśla się, że nie wszyscy profesjonalni zawodnicy w Europie mają ogromne ogrody i prywatne siłownie. Wielu z nich żyje w zwykłych mieszkaniach.

Sztaby szkoleniowe patrzą także coraz bardziej na aspekt psychologiczny i emocjonalny. „Musisz pamiętać o znaczeniu meczów, które pozostają do rozegrania. Gdy zaczynasz sezon, rozgrywasz kolejki 1., 2. czy 3. Teraz po powrocie stawka będzie ogromna, a wymagania mentalne dużo większe. Do tego wszystko odbywać się będzie bez kibiców. Nikt nie wie, jaki to będzie miało wpływ na zawodników. Jeśli połączymy aspekty psychologiczne i emocjonalne, to piłkarz jest narażony na duże ryzyko, a przez to zwiększa się też prawdopodobieństwo odniesienia kontuzji”, analizuje Jordi Balcells, który jest odpowiedzialny za przygotowanie fizyczne w sztabie Pablo Machína. „Jedyna dobra informacja jest taka, że dobrze znamy naszych zawodników, ale ryzyko odniesienia kontuzji będzie ogromne”, uzupełnia Llorente.

„Wszyscy pracują w domach, ale to nie odpowiada ćwiczeniom na murawie. Gracze wrócą z formą fizyczną, ale nie dyspozycją do rywalizacji. Na końcu większą część dnia spędzasz bez ruchu”, stwierdza Balcells, który ostrzega też przed pośpiechem. „Nigdy nie przeżyliśmy takiej sytuacji. Bazujemy na hipotezach i przewidywaniach. Wszystko wyjdzie jednak dopiero po czasie”.

Article photo
GRAFIKA EL MUNDO: „Zagrożenia, jakie czekają na zawodników po powrocie”.
MÓZG – Czynniki psychologiczne – Kluczowe z powodu znaczenia pozostających meczów. W ciągu zaledwie miesiąca piłkarze z 0 przyśpieszą do 100%.
Emocje – Bardzo intensywne z powodu sytuacji osobistych. Niektórzy będą z dala od rodzin.
Zdolności motoryczne – Gracz mógł zatracić ten rozwój intramięśniowy oparty na impulsach wysyłanych z mózgu.
DOLNA CZĘŚĆ CIAŁA – Uderzenia – Biodro i dolna strefa pleców będą cierpieć przez zderzenia z innymi zawodnikami.
Strata mięśniowa – Strefy takie jako kolano mogą pozostać bez ochrony, bo mięśnie wokół stawów osłabły.
Zmiany rytmu – Dolne partie mięśni będą narażone przez przyśpieszenia i zatrzymywanie się.
W KÓŁKU: Zawodnicy mogą wrócić z formą fizyczną, ale nie dyspozycją do rywalizacji; Obciążenie rywalizacją przy wielu meczach latem; Niewielkie przygotowania.

W radiu COPE w weekend wystąpił także Marcos Álvarez, trener od przygotowania fizycznego Betisu. – Moją podstawą jest pozytywne nastawienie. Najważniejsze jest, żeby futbol ruszył. Wiemy, że zawodnicy wypełniali wysyłane im plany, a jak ktoś powie, że wznawiamy grę za 5 dni, to trudno, dostosujemy się do tego. Pewnie, że potrzebowałbym 3-4 tygodni na murawie, im więcej, tym lepiej, ale najważniejsze to być nastawionym na powrót. Powrót będzie wielki dla futbolu i całego społeczeństwa.

– Piłkarze to profesjonaliści. Sportowiec nie przesiedzi całego dnia bez zrobienia niczego. Dla mnie to zupełnie inna sytuacja niż wakacyjne oderwanie się od treningów i pełny wypoczynek. Dzisiaj gracze pracują w domach jak sportowcy i wykonują pełny zestaw ćwiczeń. Piłkarz potrzebuje jednak oczywiście nieprzewidywalności dotyczącej gry na murawie i rywala. Jeśli dostaniemy 3 tygodnie razem, doskonale. Jeśli dostaniemy 5 dni, trudno, wykorzystamy je i wznowimy grę.

– Powrót do sprintów po kilku dniach na murawie będzie bezpieczny? Nie wiem, zobaczymy. Zapominamy o jednym aspekcie: nigdy nie wysyłaliśmy piłkarzom takich planów do pracy nad rozwojem ciała i utrzymaniem dyspozycji fizycznej, jak robiliśmy to przez 7 ostatnich tygodni. Pierwsze dni z treningami indywidualnymi posłużą wznowieniu aktywności dotyczącej pracy i ruchu na murawie. W domu zawodnicy nie robili 100-metrowych sprintów, ale robili 5- czy 10-metrowe i musieli przyśpieszać oraz hamować. Próbowaliśmy pracować nad takimi ruchami mięśni. Zobaczymy, jaka będzie reakcja na boisku.

– Więcej zmian w meczu? To jedna z opcji. To czas na dostosowanie się do sytuacji. Granie w masce? Nie sądzę. Możesz to nakazać, jasne, ale ja nie widzę sportu w maseczkach.

– Praca za zamkniętymi drzwiami sprawi, że protokoły będą naruszane? Wszyscy musimy być solidarni. Gdy zaczniemy rozgrywać mecze, będziemy rywalizować, ale w trakcie przygotowań nie będę kombinował i mówił zawodnikom, że dobra, pracujemy trójkami czy czwórkami, bo nikt nas nie widzi. Nie, jeśli powiedziano, że mamy zachować dystans, to go zachowamy. Na końcu dzięki tej postawie wygra nie tylko futbol, ale także społeczeństwo.

Javier Tebas podsumował ten wywiad na Twitterze wpisem: „Trener Betisu przekazuje pozytywne nastawienie, profesjonalizm i realizm przy tak wielu negatywnych wypowiedziach innych. Jesteśmy pewni, że niedługo będziemy trenować, grać i kończyć rozgrywki jak Bundesliga i wiele innych lig w Europie”.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!