Real Madryt uspokaja Jovicia
Królewscy, mimo ostatnich doniesień medialnych i kolejnych burz wokół osoby Jovicia, nie zamierzają spisywać napastnika na straty i planują przyszły sezon z nim w kadrze.
Fot. Getty Images
Przyszłość Luki Jovicia wciąż maluje się w białych barwach. Jak informuje AS, Królewscy planują przyszły sezon, uwzględniając w kadrze obecność Serba i uspokoili go w kwestii doniesień medialnych o potencjalnym wypożyczeniu czy nawet sprzedaży. Przekaz dla Jovicia miał być taki, by skupił się na swojej codziennej pracy, aby w najlepszej możliwej dyspozycji podszedł do wznowienia gry. Dyrekcja chciała za pośrednictwem kilku telefonów przekazać napastnikowi nowiny o jego pozycji w zespole. Ponieważ sam zainteresowany znajduje się w Belgradzie, a wokół jego osoby w ostatnim czasie wybuchła prawdziwa burza, za kontakt z nim odpowiada Juni Calafat, który przekazuje dyrekcji bardzo dobry i optymistyczny nastrój Luki.
Celem rozmów z napastnikiem miało być również wskazanie mu, by jak najbardziej oddalił się i odciął od jakichkolwiek medialnych rewelacji na swój temat. Zalecono mu, jak i jego rodzinie, ograniczenie kontaktów z prasą, aby twarz Jovicia przestała pojawiać się na coraz to kolejnych okładkach mediów w Hiszpanii i Serbii. Wyznaczono mu personalnego trenera i to własnie praca nad formą fizyczną ma być punktemm, który pozwoli napastnikowi i jego rodzinie oderwać się od obecnej sytuacji.
Mimo wszystko jednak, wokół osoby Serba wciąż pojawia się wiele spekulacji. Po pierwsze, z powodu jego nienajlepszej dyspozycji w przerwanym sezonie, po drugie, z powodu zainteresowania nim różnych klubów oraz, po trzecie, ponieważ Real Madryt uważnie śledzi postępy Erlinga Hålanda. Kryzys ekonomiczny, z którym obecnie mamy do czynienia, spowodował jednak, że klauzula 75 milionów w kontrakcie Norwega, aktywna od stycznia przyszłego roku, jeszcze niedawno jak najbardziej w zasięgu Królewskich, obecnie spotyka się z rezerwą ze strony władz. Nikt nie wie, w jaki sposób rynek zareaguje na obecną sytuację i Los Blancos nie chcą na razie niczego deklarować w kontekście tranferów i zamrozili wszystkie operacje.
Ponadto trzeba przyznać, że w Madrycie zdecydowana większość osób decyzyjnych wciąż wierzy w Jovicia. Luka jest w idealnym wieku i podpisał kontrakt do 2025 roku. Wśród zawodników do 22 roku życia z pewnością jest jednym z lepszych i wszyscy mają nadzieję, że będzie w stanie pokazać tę formę, którą imponował w Eintrachtcie. W przerwanym obecnie sezonie rozegrał jedynie 766 minut z 3660 możliwych, więc zdecydowanie logicznym ruchem byłoby danie mu kolejnej szansy. Na to też nastawia się Real Madryt.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze