Advertisement
Menu
/ as.com

Carvajal celuje w nowy kontrakt

Dani Carvajal ma i nadal będzie miał niepodważalne miejsce w pierwszym składzie. W tym sezonie trzech piłkarzy – Odriozola, Nacho i Militão – starało się z nim podjąć walkę. Żaden z nich, najbliżej był chyba Nacho, nie zdołał jednak zagrozić pozycji 28-latka.

Foto: Carvajal celuje w nowy kontrakt
Fot. Getty Images

Kontrakt prawego obrońcy obowiązuje do 2022 roku, ale jasnym celem zawodnika jest zakończenie kariery w Realu Madryt. Carvajal wraz z reprezentującym jego interesy poważanym w kraju agentem Ginésem Carvajalem będą chcieli przedłużyć umowę do 2026 roku, podaje AS.

Dani od lat nie daje się wygryźć z wyjściowej jedenastki, co rzecz jasna doskonale pokazują jego liczby. W tym sezonie na koncie ma 2910 minut. Składa się na nie 6 pełnych meczów Ligi Mistrzów (odpoczynek przeciwko Brugii, gdzie kwestia awansu była rozstrzygnięta), 210 minut Superpucharu Hiszpanii i 22 ligowe spotkania z 26. W La Lidze Carvajal nie wystąpił jedynie z Celtą (zawieszenie jeszcze na mocy kartek z poprzedniego sezonu), Osasuną (odpoczynek, występ Odriozoli), Mallorcą (fatalny Odriozola), Valladolidem (zawieszenie) i Betisem (grypa, beznadziejny Militão).

Absencja defensora urodzonego w Leganés nie wyszła też na dobre w Pucharze Króla. Przeciwko Unionistas i Saragossie Carvajal wystąpił od początku. Zidane dał mu jednak odpocząć w potyczce z Realem Sociedad, gdzie Królewscy w obronie zagrali istny dramat. Wniosek jest prosty: Real przegrał połowę meczów z tych, w których Dani nie wystąpił.

Trudno więc dziwić się, że Zidane ma wobec niego tak bezgraniczne zaufanie. W 2012 roku piłkarz został niesprawiedliwie odstawiony przez Mourinho, w efekcie czego trafił na rok do Leverkusem. Potem jednak Carvajal wrócił do Madrytu, a dziesięć miesięcy później, już rzecz jasna za Ancelottiego, sięgał po puchar Ligi Mistrzów w Lizbonie. W Champions League triumfował od tamtej pory jeszcze trzykrotnie. Silna osobowość pozwoliła prawemu obrońcy wyrobić sobie mocną pozycję w szatni. Dziś, obok Sergio Ramosa, jest zawodnikiem mającym najwięcej do powiedzenia.

Wszystko to sprawia, że wątpliwości wokół powrotu Achrafa wydają się całkowicie uzasadnione, nawet jeśli w klubie nie liczy się już na Odriozolę, a sytuacja Nacho jest skomplikowana. Każdy, kto stara się wejść na terytorium Carvajala, zostaje z niego przepędzony. Wie coś o tym również Danilo.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!