Ponad 172 tysiące zarażonych koronawirusem w Hiszpanii

Dziś po południu Hiszpańskie Ministerstwo Zdrowia opublikowało kolejny szczegółowy raport na temat aktualnej sytuacji. Na ten moment zarażonych koronawirusem jest w kraju 172 541 osób, co oznacza wzrost o 3045 względem ostatniej doby. Z powodu COVID-19 zmarło natomiast 18 056 osób. Najgorzej wciąż jest w Madrycie, gdzie koronawirusem zarażonych jest 48 048 mieszkańców, a 6568 z nich zmarło. Liczba zakażonych wzrosła również w Katalonii, gdzie jest ich już 35 197, a 3666 nie żyje. W całej Hiszpanii wyzdrowiały do tej pory 67 504 osoby. 

Wszystko wskazuje na to, że Hiszpanie mają już za sobą szczyt zachorowań, co potwierdził wczoraj także minister zdrowia, Salvador Illa. Każdego dnia liczba zarażonych i zmarłych rośnie, ale ten przyrost jest już znacznie mniejszy niż w ubiegłych tygodniach. W poniedziałek na terenie wszystkich wspólnot autonomicznych Hiszpanii rozpoczęto masową dystrybucję maseczek ochronnych wśród mieszkańców, którzy otrzymują je od służb bezpieczeństwa na ulicach czy w środkach transportu publicznego. Według oceny Ministerstwa Spraw Wewnętrznych wszystkie hiszpańskie rodziny powinny zostać w nie zaopatrzone najpóźniej do piątku.

Obostrzenia i kolejne wydłużanie stanu alarmowego w Hiszpanii przynosi więc zamierzone efekty. Działania premiera Pedro Sáncheza spotykały się z ogromną krytyką ze strony opozycji, mediów czy obywateli, ale statystyki i wykresy przyznają mu rację. Dzisiaj po raz pierwszy od dawna liczba wyzdrowiałych jest bliska zarażonych. Nieco oddechu złapały także szpitale i Oddziały Intensywnej Terapii, co również jest dowodem na to, że sytuacja w Hiszpanii zaczyna się polepszać, choć nadal jest bardzo trudna.

Chęć powrotu do treningów od wtorku wyraził niedawno Real Sociedad. Nie miały one oczywiście wyglądać tak, jak w pierwszej fazie sezonu. Ostatecznie klub z San Sebastián oficjalnie ogłosił, że jednak nie wznowi treningów, ponieważ zgody nie wyraziła na to Krajowa Rada Sportu. Na razie na Półwyspie Iberyjskim temat powrotu do treningów – a tym bardziej wznowienia jakiejkolwiek rywalizacji – nie istnieje. Żadne media wciąż nie poinformowały z kolei o stanie zdrowia Treya Thompkinsa, u którego niemal miesiąc temu test dał wynik pozytywny, a przez to 700 osób pracujących każdego dnia w Valdebebas zostało poddanych 15-dniowej kwarantannie, która dobiegła końca prawie trzy tygodnie temu.