Pandemia zniweczy marzenia kapitanów?
Globalizacja na piłkarskim rynku jest od lat czymś naturalnym, a jej postęp ułatwiło tylko prawo Bosmana, które pozwala każdemu obywatelowi Unii Europejskiej na pracę w innym kraju i dobrowolną zmianę klubu po wygaśnięciu kontraktu. Historia Realu bogata jest zaś w transfery zagranicznych graczy, ale w wielu klubowych rankingach nieustannie prym wiodą i tak Hiszpanie.
Fot. Getty Images
Gdy spojrzymy na zestawienie piłkarzy, którzy rozegrali najwięcej spotkań w barwach Los Blancos, przekonamy się, że na pierwszych jedenastu miejscach znajdują się sami Hiszpanie. Na samym szczycie tego historycznego rankingu figuruje oczywiście Raúl González, który zagrał dla klubu w 740 oficjalnych meczach. Jedenasty jest zaś Guti, który zaliczył 542 występy. Pomiędzy nimi widzimy natomiast takie legendy, jak choćby Casillas, Santillana, Gento, Hierro czy Pirri. Tuż za pierwszą jedenastką znajduje się Roberto Carlos, który zakładał na siebie koszulkę z herbem Realu 527 razy. Najlepszy strzelec w historii klubu, czyli Cristiano Ronaldo, jest z kolei dopiero dziewiętnasty, mając za sobą 438 meczów.
Na dziś w klubie występuje niewielu graczy, którzy mogą choćby pomyśleć o dogonieniu Raúla. Najbliżej byłego kapitana jest ten obecny. Sergio Ramos zagrał bowiem dla Realu w 640 meczach, co daje mu piątą pozycję. Gdyby sezon nie został wstrzymany, środkowy obrońca prawdopodobnie już teraz dogoniłby Santillanę, który wyprzedza go o pięć spotkań. Marzeniem 34-latka jest zaś wskoczenie do pierwszej trójki, gdzie trzecie miejsce zajmuje Manolo Sanchís (710 meczów), a drugie Iker Casillas (725).
Swoje ambicje i cele mają jednak też inni. Bardzo dużo spotkań dla Realu rozegrali również Marcelo i Karim Benzema. Obaj przeskoczyli w tym sezonie Chendo (497), a teraz gonią Roberto Carlosa (527). Obecny wicekapitan ma na swoim koniec 505 spotkań, a Francuz 501. Jeśli któryś z nich przegoni Roberto Carlosa, automatycznie stanie się zagranicznym graczem, który zagrał dla Realu najwięcej razy.
Pandemia wywołana przez koronawirusa stawia jednak pod dużym znakiem zapytania pościg ich wszystkich. Ani Ramos, ani Benzema czy Marcelo mogą nie zakończyć madryckiej kariery na tych pozycjach, na których chcieliby się znaleźć. Na dziś trudno przewidzieć, gdzie uplasuje się cała trójka i czy Francuz z Brazylijczykiem wskoczą na przykład do pierwszej dziesiątki, którą zamyka Míchel (559). Z każdym kolejnym miesiącem bez gry kapitan też będzie miał coraz większe trudności, aby wedrzeć się na podium.
Wydaje się, że najtrudniej o kolekcjonowanie kolejnych występów będzie zaś Marcelo. Pozycja Ramosa czy Benzemy w zespole jest bardzo solidna, ale tego samego nie można powiedzieć o wychowanku Fluminense, który już teraz musi rywalizować z Ferlandem Mendym. W przyszłym sezonie do Madrytu wrócą też Sergio Reguilón, a także Achraf Hakimi, który może występować na obu bokach obrony. Nie ulega jednak wątpliwości, że Ramos, Marcelo i Benzema bez względu na ostateczną liczbę rozegranych meczów i tak będą uchodzić za legendy klubu. A w szczególności dwaj pierwsi, od których więcej trofeów w historii Realu zdobył tylko Paco Gento.
Piłkarze z największą liczbą meczów rozegranych w barwach Realu | |||
---|---|---|---|
Lp. | Zawodnik | Liczba meczów | Lata gry |
1. | Raúl González | 740 | 1994–2010 |
2. | Iker Casillas | 725 | 1999–2015 |
3. | Manuel Sanchís | 710 | 1983–2001 |
4. | Santillana | 645 | 1971–1988 |
5. | Sergio Ramos | 640 | 2005– |
6. | Paco Gento | 601 | 1953–1971 |
6. | Fernando Hierro | 601 | 1989–2003 |
8. | José Antonio Camacho | 577 | 1974–1989 |
9. | Pirri | 561 | 1964–1980 |
10. | Míchel | 559 | 1981–1996 |
11. | Guti | 542 | 1995–2010 |
12. | Roberto Carlos | 527 | 1996–2007 |
13. | Marcelo | 505 | 2006– |
14. | Karim Benzema | 501 | 2009– |
15. | Chendo | 497 | 1981–1998 |
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze