L’Équipe: Mbappé i Neymar zostają w Paryżu

Pandemia wywołana przez koronawirusa zatrzęsła całymi strukturami sportowymi. Problemy mają kluby, ligi czy federacje. Na razie wiele wskazuje na to, że przy optymistycznym wariancie krajowych mistrzów możemy poznać dopiero późnym latem, choć wciąż nikt nie wie, kiedy zawodnicy wrócą do gry. Wszystko to oddziałuje oczywiście także na rynek transferowy, którego największym beneficjentem okazać może się Paris Saint-Germain.

Naturalnie wpływa to również na dwóch piłkarzy, których w swoich szeregach widziałoby większość europejskich potęg. L’Équipe informuje, że hipotetyczne odejście Neymara czy Kyliana Mbappé jest więc na dziś wręcz niemożliwe. Ostatnie doniesienia wskazują na to, że rozgrywki ligowe mogą zostać wznowione dopiero w czerwcu lub lipcu, a może nawet w sierpniu, co na pewno nie będzie ułatwiało pozyskania jednego lub drugiego z nich.

W Paryżu panuje więc przekonanie graniczące z pewnością, że obaj zawodnicy zostaną w stolicy Francji na kolejny sezon. Nasser Al-Khelaïfi nigdy nie był zwolennikiem oddawania swojej największej gwiazdy za żadne pieniądze, a za taką uważany jest obecnie Mbappé. Najbliższe lato ma nie stanowić tu wyjątku, tym bardziej że PSG cały czas pracuje nad nowym kontraktem dla 21-latka, choć ten wciąż publicznie nie wypowiada się na temat swojej przyszłości.

Nieco łatwiej byłoby o transfer Neymara, choć i w tym przypadku szanse są iluzoryczne. Źródła bliskie Brazylijczykowi zapewniły francuską gazetę, że piłkarz na ten moment ani nie rozważa powrotu do Barcelony, ani transferu do innego klubu, ani przedłużania obecnej umowy. Zgodnie z przepisami FIFA atakujący może jednak zerwać umowę z PSG, ale musiałby zapłacić odszkodowanie w wysokości 180 milionów euro. Jeśli paryżanie nie zamierzają prowadzić z nikim negocjacji, zainteresowany musiałby zapłacić za niego właśnie taką kwotę.

Za taką cenę chciano oddać Brazylijczyka do Barcelony już ubiegłego lata, ale Katalończyków nie było stać na taką operację. Teraz będzie podobnie, ponieważ sytuacja ekonomiczna Blaugrany bez wątpienia będzie wyglądała jeszcze gorzej. Na dziś największy rywal Królewskich obniżył pensje wszystkich zawodników o 70%, ale i to może nie wystarczyć, aby utrzymać klub w finansowych ryzach. Wszyscy czekają na to, co się wydarzy, ale PSG może spać spokojnie.