Raiola będzie chciał sprowadzić De Ligta do Realu?

Niecałe trzy tygodnie temu Raiola w rozmowie z dziennikiem MARCA powiedział, że chce sprowadzić jakiegoś swojego zawodnika do Realu Madryt. Dziennik ABC twierdzi, że chodzi o De Ligta, który chce odejść z Juventusu. Holender nie czuje się dobrze ani we Włoszech, ani w Serie A. Z tych powodów miał przekazać swojemu agentowi, by poszukał dla niego innego klubu, a Raiola miał odpowiedzieć, że idealny byłby właśnie Real Madryt.

Reprezentat chce wykorzystać sytuację, w jakiej są Królewscy, którzy muszą znaleźć przynajmniej jednego nowego stopera. Sergio Ramos skończył właśnie 34 lata i nawet gdy przedłuży swoją umowę do 2022 roku, klub musi spojrzeć na dalszą przyszłość na tej pozycji. Éder Militão nie przekonuje trenerów, a Nacho także przekroczył trzydziestkę. Na dzisiaj Zidane w pełni liczy tylko na Varane'a i Ramosa, a dyrekcja sportowa już określiła, że w ciągu dwóch kolejnych letnich okienek należy sprowadzić przynajmniej jednego, jeśli nie dwóch środkowych obrońców.

Na te plotki odpowiedział jednak Tuttosport. Turyński dziennik twierdzi, że jeśli ktoś chce pozyskać De Ligta, musi wyłożyć 150 milionów euro, co po kryzysie wywołanym koronawirusem będzie zapewne kwotą zaporową nawet za 20-letniego stopera z takim potencjałem. Juventus zapłacił za niego ostatniego lata 85 milionów euro i podpisał z defensorem kontrakt do 2024 roku. Gazeta cytuje również Keje Molenaara, teścia zawodnika, który zapewnia, że De Ligt jest szczęśliwy w Turynie i że w trakcie sezonu coraz rzadziej chciał organizować krótkie wypady do Amsterdamu.

Raiola ma pracować także nad definitywnym transferem Alphonse'a Areoli do Realu Madryt. Francuski bramkarz jest wypożyczony z Paris Saint-Germain, ale podoba mu się w Hiszpanii i chętnie przeniósłby się do jej stolicy na stałe. Nie wiadomo jak zareaguje na to klub, w którym coraz mocniej myślano, by pozycję numer 2 przekazać Andrijowi Łuninowi.

Warto dodać, że francuski korespondent L’Équipe w Madrycie, który ma świetne stosunki z Zidane'em, poinformował, że Królewscy już szykują wzmocnienia na kolejny sezon, bo pozwala im na to bardzo zdrowa sytuacja finansowa. Priorytetem klubu pozostaje Kylian Mbappé, ale Florentino Pérez zacznie działać tylko wtedy, gdy sam atakujący określi, że chce opuścić PSG.

Poza Francuzem klub cały czas analizuje możliwości sprowadzenia Paula Pogby, Eduardo Camavingi czy Sadio Mané. Francuz wspomina także o wiadomościach dotyczących De Ligta oraz stwierdza, że wielkie szanse na powrót z wypożyczeń mają Martin Ødegaard i Achraf Hakimi.