Owocna współpraca z Niemcami
Real Madryt kupuje w Brazylii i podpiera się w Niemczech. Klub planuje powrót Achrafa z dwuletniego wypożyczenia do Borussii. W przeszłości podobnie wyglądały zaś losy Daniego Carvajala czy Jesúsa Vallejo. Piłkarze ze szkółki najpierw odchodzą do Bundesligi, a następnie wracają lub dostarczają do klubu pieniądze.
Fot. Getty Images
Na przestrzeni minionych 10 lat Królewscy mocno rozwinęli relacje z niemieckimi klubami wyższej klasy średniej. Poza Borussią działacze Królewskich ubijali bowiem interesy także z Eintrachtem (wypożyczenia Vallejo i Mascarella oraz sprzedaż Lucasa Torró), Schalke (sprzedaż Mascarella), Hoffenheim (sprzedaż Joselu) czy Bayerem (Carvajal). W Madrycie bardzo cenią sobie niemiecką ligę. Zdaniem działaczy tamtejsze rozgrywki są bardzo interesujące zarówno pod względem poziomu, jak i preferowanego stylu gry. Ważnym czynnikiem jest także to, że Niemcy mają odpowiednie możliwości finansowe. W Realu nawet najgorzej opłacani piłkarze mogą liczyć na sowite wynagrodzenia.
Z Eintrachtem więzi są już na tyle zażyłe, że tamtejsi działacze wprost poprosili Real, by pomógł im przekonać Marcosa Llorente i Mariano do przeprowadzki do Frankfurtu nad Menem. Pomocnik i napastnik nie chcieli jednak przenosić się do Niemiec. Czasami jednak zdarza się również tak, że to Królewscy się na coś nie godzą. Dwa lata temu Schalke oferowało spore pieniądze za Fede Valverde, jednak na Bernabéu nie chciano zaburzać procesu otrzymywania przez Urugwajczyka hiszpańskiego paszportu.
Niemieckie kluby są już przyzwyczajone do przechwytywania zawodników Realu. Ostatni przypadek stanowi Odriozola, którego wypożyczono do Bayernu. Każdego lata dyrektorzy odbierają wiele telefonów z Bundesligi. W minione wakacje największe zainteresowanie budził Theo, który jednak wolał odejść do Milanu. Bayer próbował natomiast jeszcze raz spróbować formuły Carvajala z Ødegaardem. Norweg był nawet blisko gry w Leverkusen, jednak ostatecznie wolał pokazać się Realowi jako piłkarz klubu z La Ligi. Ponadto agent pomocnika świetnie znał realia panujące w Sociedad.
Za kilka miesięcy telefony rozdzwonią się na nowo. Najlepsze notowania na ten moment ma występujący w Castilli napastnik Pedro Ruiz, którego styl z założenia świetnie pasowałby do Bundesligi. Na razie 20-latek musi jednak uporać się z kontuzją kolana. Borussia natomiast już sondowała możliwość pozyskania César Gelaberta. Nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie madrycko-niemieckie relacje miały zostać zerwane.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze