Marcelo chce zostać
W ostatnich dniach powrócił temat zainteresowania Marcelo ze strony PSG i Juventusu. Jednak jak zapewnia AS, Brazylijczyk chce zostać w Realu Madryt i zamierza wypełnić swój kontrakt, który obowiązuje do 2022 roku.
Fot. Getty Images
Marcelo chce zostać w Realu Madryt. Jak ustalił AS, mimo pojawiających się informacji o poważnym zainteresowaniu ze strony innych wielkich klubów Brazylijczyk zamierza kontynuować swoją karierę w stolicy Hiszpanii i jego planem jest wypełnienie obecnego kontraktu, który obowiązuje do 2022 roku. Drugi kapitan Królewskich wierzy w to, że może jeszcze wrócić na swój najwyższy poziom i tym samym puścić w niepamięć poprzedni sezon, w którym pod rządami Santiago Solariego stracił swoje miejsce w składzie.
Powrót do klubu Zinédine'a Zidane'a był kluczem do tego, aby Marcelo z miejsca odrzucił jakiekolwiek propozycje z innych klubów. Z francuskim szkoleniowcem łączy go szczególna relacja bazująca przede wszystkim na wielkim szacunku. Zizou wielokrotnie stawał w obronie swojego bocznego obrońcy, który z kolei odwdzięczył mu się w tym sezonie pełnym zaangażowaniem i ogólnie lepszą postawą na boisku. I to wszystko mimo faktu, że wcale nie jest niekwestionowanym zawodnikiem pierwszej jedenastki. Brazylijczyk rozegrał w sumie 1495 minut, a jego bezpośredni rywal o miejsce w składzie, Ferland Mendy – 1638.
Nie jest tajemnicą, że już od dłuższego czasu duże zainteresowanie Marcelo wykazują PSG czy Juventus. Jednak zarówno Francuzi, jak i Włosi zdają sobie sprawę z tego, że pierwszą poważną przeszkodą w kontekście ewentualnego transferu byłaby wola samego zawodnika, dla którego opcją numer jeden pozostaje Real Madryt. Zarówno sam 31-latek, jak i jego rodzina czują się bardzo dobrze w Madrycie i ani myślą przeprowadzać się do innego kraju. Ponadto należy pamiętać, że mowa tutaj o drugim kapitanie zespołu, który niejednokrotnie udowadniał, że jest madridistą z krwi i kości.
Real Madryt całej sytuacji przygląda się ze spokojem – klub traktuje Marcelo jako legendę i w żadnym wypadku nie będzie go naciskał na odejście. Co prawda, dyrekcji i sztabowi technicznemu bardzo się podoba i imponuje rozwój Sergio Reguilóna, jednak jego powrót i awans w hierarchii pierwszego zespołu ma się odbyć bez drastycznych ruchów względem drugiego kapitana.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze