AS: Igor Gomes na celowniku Królewskich
Igor Gomes ma być kolejnym brazylijskim talentem młodego pokolenia, na którego swoje oczy skierowali skauci Realu Madryt. 21-letni Brazylijczyk ma klauzulę odstępnego w wysokości 50 milionów euro, a jego sytuację obserwują również Barcelona, Sevilla i Ajax.
Fot. Getty Images
Real Madryt w dalszym ciągu kontynuuje swoją strategię polegającą na przeczesywaniu rynku brazylijskiego w poszukiwaniu nowych talentów młodego pokolenia. Jak informuje AS, teraz na celowniku Królewskich znalazł się 21-letni pomocnik São Paulo, Igor Gomes. Jego sytuację już od jakiegoś czasu bacznie obserwuje Juni Calafat, który poinformował już klub, że pierwszą poważną przeszkodą w kontekście ewentualnego transferu mogą być warunki ekonomiczne – młody Brazylijczyk już teraz ma zapisaną w swoim kontrakcie klauzulę odstępnego w kwocie 50 milionów euro. Ponadto zainteresowanie nim wykazują również Barcelona, Sevilla czy Ajax.
Igor Gomes urodził się w São José do Rio Preto, a do São Paulo dołączył w wieku 14 lat. Ekspresowo wręcz pokonywał kolejne kategorie wiekowe w klubie – grał w drużynach U-17 i U-20, by następnie zadebiutować w pierwszym zespole, w którym rozegrał już 44 oficjalne mecze i zdobył 5 bramek. Jeśli chodzi o karierę reprezentacyjną, to nie miał jeszcze okazji zadebiutować w pierwszej kadrze Brazylii. Jego dobre występy w barwach São Paulo doprowadziły do tego, że we wrześniu 2019 roku klub przedłużył z nim umowę do 2023 roku, zapisując jednocześnie w kontrakcie właśnie wyżej wskazaną klauzulę opiewającą na 50 milionów euro.
Real Madryt nie wykonał jeszcze żadnych formalnych ruchów w kontekście rozpoczęcia negocjacji z São Paulo. Na korzyść klubu z Santiago Bernabéu działa jednak fakt, że agentem Igora Gomesa jest Wagner Ribeiro, który już od wielu lat jest w regularnym kontakcie z Florentino Pérezem. To właśnie on swego czasu domknął transfer Robinho do stolicy Hiszpanii, a w 2013 roku pośredniczył w rozmowach na linii ojciec Neymara – Real Madryt. Niewykluczone, że teraz pomoże Królewskim w przeprowadzeniu transferu kolejnej brazylijskiej perełki, która poszłaby śladami Viníciusa Júniora, Rodrygo i Reiniera.
W swojej rodzinnej Brazylii Igor Gomes już teraz jest porównywany do... Kaki. Były brazylijski crack również wywodził się ze szkółki São Paulo, a na początku swojej piłkarskiej kariery reprezentował go Wagner Ribeiro. „Takie porównania nie są zbyt dobre. To nakłada na niego zbyt dużą presję. Chociaż prawdą jest, że swoim stylem gry często przypomina mi właśnie mnie”, skomentował niedawno sam Kaká.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze