Advertisement
Menu
/ as.com

Zidane szykuje zespół na każdy scenariusz

W klubie zakładają, że La Liga może wznowić rozgrywki w okolicach 15 maja. To oznaczałoby konieczność rozgrywania meczów średnio co 48 godzin. Zidane musi być przygotowany na każdy scenariusz.

Foto: Zidane szykuje zespół na każdy scenariusz
Fot. Getty Images

Mimo kwarantanny sztab techniczny Realu Madryt ma ręce pełne roboty – już w tym momencie musi przygotować plan na to, aby drużyna w odpowiednim momencie wróciła na boisko w jak najlepszej formie. Klub przedstawił Zinédine'owi Zidane'owi różne scenariusze, jakie La Liga rozważa w kontekście wznowienia rozgrywek. Na przestrzeni najbliższych tygodni pojawią się dwie daty, które będą mieć kluczowe znaczenie, jeśli chodzi o dalsze decyzje dotyczące futbolu w Hiszpanii. Najpierw 25 lub 26 marca rząd hiszpański będzie chciał zweryfikować, czy liczba zachorowań w końcu nieco zahamuje. Następnie 15 kwietnia celem będzie osiągnięcie większej liczby osób, które wyzdrowiały, względem tych wciąż zarażonych. I od tych wyników tak naprawdę będą zależeć decyzje La Ligi.

Nikt jednak nie ma wątpliwości co do tego, że jeśli sezon ostatecznie zostanie wznowiony, to terminarz będzie ułożony dosłownie na styk, aby zarówno rozgrywki ligowe, jak i Ligę Mistrzów zakończyć przed 30 czerwca. Aby to było w ogóle możliwe, La Liga musi wrócić najpóźniej w okolicach 15 maja. I to jest właśnie pierwszy scenariusz, który w tym momencie ma w głowie Zidane. Tym samym od 15 maja do 30 czerwca musiałoby się odbyć 11 kolejek ligowych i wszystkie pozostałe starcia w Lidze Mistrzów. To oznaczałoby mecze co 48 godzin.

Mając powyższe na uwadze, dla sztabu technicznego Królewskich niezwykle ważne jest to, aby piłkarze nie musieli z marszu wejść w tryb meczowy. Taki ekspresowy powrót naraziłby zawodników na wiele kontuzji mięśniowych. Zizou liczy na to, że przed rozegraniem pierwszego oficjalnego meczu po epidemii będzie miał dwa lub chociaż jeden tydzień na to, aby zorganizować minipretemporadę. Na razie możemy być pewni tylko tego, że na pewno nie dojdzie do tego przed Wielkanocą. Wystarczy wspomnieć, że w chińskim Wuhan pierwszy dzień bez nowych zachorowań przyszedł dopiero po ośmiu tygodniach od pierwszego przypadku koronawirusa.

La Liga wyliczyła, że na ten moment hiszpańskie kluby za prawa telewizyjne zainkasowały 72% środków zagwarantowanych z kontraktów na cały sezon – do podziału zostało zatem jeszcze około 550 milionów euro. Oprócz samego futbolu w grze są również duże pieniądze, dlatego wszystkim zależy na tym, aby rozgrywki zostały dokończone. I tutaj pojawia się drugi scenariusz, zgodnie z którym UEFA i FIFA przystałyby na to, aby wyjątkowo „wydłużyć” kontrakty poszczególnym zawodnikom o te kilka dni po zakończeniu czerwca. Tym samym rozgrywki ligowe, Liga Mistrzów i Liga Europy mogłyby zostać dokończone nawet w pierwszej połowie lipca.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!