Vinícius nie traci czasu
Brazylijczyk ciężko pracuje w domu i po wznowieniu rozgrywek nie chce być znowu odstawiony na boczny tor. Vinícius każdego dnia haruje na siłowni.
Fot. własne
Vinícius Júnior nie zamierza tracić czasu. Brazylijczyk trenuje w domu na pełnych obrotach i wierzy w to, że jeszcze w tym sezonie będzie w stanie pomóc drużynie, jeśli rozgrywki uda się dokończyć wiosną. 19-latek nie chce stracić dobrej formy, ponieważ doskonale pamięta, jak wiele wysiłku kosztował go powrót po ubiegłorocznej kontuzji, gdy zerwał więzadła stawu piszczelowo-strzałkowego w prawej nodze.
Tamta kontuzja wyeliminowała go z gry na dwa miesiące i uniemożliwiła mu wcześniejszy debiut w reprezentacji Brazylii, a także wyjazd na Copa América. Wcześniej Vinícius stał się jednym z najważniejszy graczy w drużynie prowadzonej przez Santiago Solariego, a do gry wrócił, gdy trenerem był już Zinédine Zidane. Francuski szkoleniowiec pozwolił mu jedynie na grę przez 17 minut z Villarrealem, 15 z Realem Sociedad i 90 z Betisem.
W tym sezonie były momenty, kiedy Vini nie liczył się dla Zizou, choć ostatecznie wystąpił w 28 z 39 spotkań. 13-krotnie zaczynał też mecze od pierwszej minuty, ale sześć razy nie otrzymał nawet powołania. Strzelił też cztery gole i zaliczył trzy asysty. Teraz regularnie na jego mediach społecznościowych ukazują się filmiki lub zdjęcia, na których pręży muskulaturę i pokazuje, jak ciężko trenuje, aby po odwieszeniu rozgrywek być od razu gotowym do gry.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze