Zidane: Na ten moment jestem w Realu, ale jutro to spokojnie może się zmienić

– Obrazki z drugim trenerem Barcelony? Każdy wie, jak wykonywać swoją pracę i próbuje wykonywać ją dobrze. Każdy może mieć swoje zdanie. W danym momencie meczu można nie kontrolować swojego napięcia. Każdy ma swoją pracę. Nie powiem, czy to coś dobrego lub złego, bo na końcu każdy przeżywa to na swój sposób.

– Vinícius jest ponad Bale'em? Tutaj nikt nie jest ponad nikim. Staram się mówić zawodnikom, że są ważni i tak właśnie myślę. Tu chodzi o to, co mamy robić: być przygotowanym i skupionym. Każdy dokłada swoje i uważam, że każdy to robi. Przy tym ja podejmuję decyzje i wiem, że nie jest łatwo. Wiem, że zawodnik zawsze chce grać. Moja praca nie jest najłatwiejsza, ale jestem tu od podejmowania decyzji. Najważniejsze, żeby piłkarze dodawali swoje, gdy przychodzi ich kolej.

– Lekarze doradzili nam coś w sprawie koronawirusa? To nie jest moja działka i dlatego mamy ludzi wokół, którzy mówią nam, co mamy robić. Jak zawsze ufamy ludziom, którzy się na tym znają. Robimy, co nam mówią. Nie wiem, co więcej powiedzieć [śmiech]. Co do szczegółów, są to rzeczy, jakie możesz mówić swoim dzieciom... Na przykład, myj ręce [uśmiech].

– Niezależnie od wszystkiego zostanę na kolejny sezon? Nie, bo na końcu wiesz, że tu to nie istnieje. Tu nie ma pewności, że zostaniesz. Dlatego powtarzam, że dla mnie tu ważny jest każdy dzień. Przy tym czuję się popierany przez klub, to jest jasne. Wszyscy tu pracujący idziemy jedną drogą. Jednak przy tym wszystkim wiem, jak to działa. Na ten moment jestem trenerem Realu Madryt, ale jutro to może się spokojnie zmienić.

– Do gwiazdy dociera przesłanie spokojniejsze czy ostrzejsze? Jest tak samo jak zawsze, każdy pokazuje to, kim jest. Najważniejsze to pokazywać, kim jesteś. Ja jestem, jaki jestem. Ktoś jest twardszy, ktoś mniej. Najważniejsze jest to, co masz w środku. Każdy działa na podstawie tego, co ma w środku. Gdy zaczynasz robić coś innego, jest ciężko.

– Informacje o Juventusie i kadrze Francji? Nie było żadnego kontaktu. Ja jestem tylko tutaj. Każdego dnia jestem tutaj. To radość, że mogę to przeżywać i każdego dnia wykorzystuję to, co mam tutaj. Nie kontaktowano się ze mną i niczego nie wiem. Wiecie jednak, że o mnie i o zawodnikach na zewnątrz mówi się wiele rzeczy.

– Odzyskano najlepszy poziom Marcelo? Dużo mówi się o Marcelo, dobrze i źle, ale Marcelo to Marcelo. Wiemy, co może nam dawać. To bardzo ważny zawodnik naszej kadry. Cieszę się z jego ostatniego meczu i wszyscy musimy iść tą drogą. Gdy przychodzi twoja kolej, musisz dawać z siebie wszystko, bo przy jakości, jaką mamy, wtedy idzie nam dobrze.

– Mariano może być sfrustrowany, jeśli jutro nie zagra od początku? Nie. Najważniejsze, żeby Mariano był jak inni przygotowany, nic więcej. Gdy masz kadrę z takimi zawodnikami, a wszyscy są bardzo dobrzy, to ciężko jest co tydzień zostawiać kogoś poza listą. Powtarzam jednak, że wszyscy muszą być przygotowani, a gdy dostaną szansę, dać z siebie wszystko.