Greenpeace chce, aby La Liga zabroniła klubom krótkich lotów
Przedstawiciele organizacji Greenpeace spotkali się z osobami decyzyjnymi, aby zwrócić uwagę na problem krótkich lotów samolotem, które w ostatnim czasie stały się bardzo popularne w La Lidze. Ekolodzy mają nadzieję, że w ciągu kilku lat uda się całkowicie zaprzestać tego procederu, co przyniesie duże korzyści dla środowiska naturalnego.
Fot. własne
W tym tygodniu w Hiszpanii rozmawiało się nie tylko o koronawirusie, ale także o zaniczyszczeniu środowiska. Reprezentanci organizacji Greenpeace spotkali się z włodarzami La Ligi, aby zakończyć, a przynajmniej zminimalizować proceder, który stał się w ostatnich latach bardzo popularny w hiszpańskiej elicie. Chodzi mianowicie o krótkie, niejednokrotnie trwające około godziny loty samolotem, kiedy są dostępne alternatywne i wcale nie gorsze środki transportu, jak pociągi czy autobusy.
Kroplą, która przelała czarę był dla Greenpeacu bardzo krótki lot, który pozwolił zawodnikom Realu Madryt dostać się do Salamanki na mecz z Unionistas i kolejny do Saragossy, kiedy z Madrytu to obu tych miast istnieją połączenia szybkiej kolei (AVE), której mogli użyć Los Blancos. Te sytuacje zostały przez organizację zupełnie niezrozumiałe, szczególnie, że miały miejsce kilka dni po założeniu zielonych koszulek na Bernabéu, jako gestu solidarności ze szczytem klimatycznym w stolicy Hiszpanii. Również i zawodnicy Barcelony znaleźli się na cenzurowanym, ponieważ klub ze stolicy Katalonii także nie nawykł do używania pociągów, a najnowsze raporty Greenpeacu pokazują, że właśnie podróże za pomocą AVE produkują ponad 20 razy mniej dwutlenku węgla, niż te samolotem.
La Liga weźmie do rozważenia te uwagi i najprawdopodobniej zostaną one włączone do planu zrównoważonego rozwoju, który w Hiszpanii jest już prowadzony od kilku lat. Władze ligi nie mogły się jednak zobowiązać do niczego więcej. Aby jednak te postanowienia stały się wiążące, kluby muszą je przegłosować na ogólnym zgromadzeniu. Kiedy więc La Liga będzie konkretyzowała swoje działania, Greenpeace będzie pracował nad programem CO2PA, który ma skłonić kluby oraz im pomóc właśnie w przestawieniu się na podróże pociągiem. Znalezione zostały ogromne różnice, jeśli chodzi o działania różnych zespołów pod tym kątem i to właśnie Real Madryt oraz Barcelona przewodzą w tej niechlubnej stawce, w której punkty dostaje się za zanieczyszczanie środowiska.
Jak więc informują hiszpańskie media, Greenpeace zamierza uświadamiać kibiców i osoby związane z klubami na Półwyspie Iberyjskim, jeśli chodzi właśnie o zanieczyszczenia i porównanie tych zanieczyszczeń w kwestii podróży pociągiem i samolotem. Organizacja ma nadzieję, że to kibice będą stopniowo powodować presję na osobach decyzyjnych i za niedługo cel zostanie osiągnięty. Ponadto aż 11 z 20 klubów z Primera jest położonych w granicach wielkich metropolii, jak Madryt, Barcelona, Walencja czy Sewilla, w związku z czym mają uprzywilejowany i ułatwiony dostęp do innych środków transportu.
Te rozważania dotarły nie tylko do świata sportu. Prezydent Barcelony planuje w ogóle zerwać z połączeniami powietrznymi na trasie Madryt – Barcelona, a rząd Hiszpanii chce nałożyc nowy podatek na firmy lotnicze. To właśnie ten sektor, razem z żeglugą, jest jednym z najbardziej martwiących, jeśli chodzi o ochronę środowiska. Współpraca z La Ligą natomiast będzie dużym krokiem w przód.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze