Advertisement
Menu
/ skysports.com

Čeferin: Jednocentymetrowy spalony to nie spalony

Aleksander Čeferin udzielił pierwszego wywiadu od czasu ogłoszenia kary UEFA dla Manchesteru City. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi prezesa UEFA dla Sky Sports w temacie Obywateli, Finansowego Fair Play, rasizmu, systemu VAR, przyszłości Ligi Mistrzów czy koronawirusa.

Foto: Čeferin: Jednocentymetrowy spalony to nie spalony
Fot. Getty Images

– Kara dla City? Nigdy nie rozmawiałem o sprawie z ludźmi, którzy ją prowadzili. Decyzję poznałem na godzinę przed jej opublikowaniem. Nie mogę komentować ani sprawy Manchesteru City, ani żadnej innej sprawy. City twierdzi, że śledztwo i proces były wadliwe? Kto twierdzi, że muszę to skomentować... Niezależne organy są niezależne. Wy, dziennikarze, sami zawsze mówicie: nie dotykajcie niezależnych organów. Niezależne ciała powinny być niezależne. Gdy jednak one wydadzą decyzję, nagle chcecie, żebyśmy to komentowali. To jest niemożliwe. Naprawdę nie wiem. Nie wiem, nie chcę się wtrącać, nie chcę mieć opinii.

– City to też nasz klub, to nasze aktywo, szanuję ich. Nie chcę teraz stwierdzić, że nie lubimy Manchesteru City. Lubimy ich, to nasz klub, ale ten proces to oddzielna sprawa, w którą nie wchodzę. Czy jesteśmy gotowi na walkę z City? My nie walczymy z nikim. Profesjonalnie bronimy naszej pozycji. Nie lubię tego, że mówimy w tym kontekście jedynie o City. Co sezon karzemy od 5 do 10 klubów. To są regularne procedury.

– Czy Sportowy Sąd Arbitrażowy wyda wyrok przed startem sezonu? Trudno powiedzieć. Słyszę, że dokumenty są grube. Musiałbym podpytać naszych prawników o linie czasowe w takich sprawach. Jako prawnik powinienem mieć opinię? Nie, nie, nie. Jestem trochę starszy od ciebie, więc mam na tyle doświadczenia, by wiedzieć, że jeśli nie wiesz za dużo o sprawie czy sytuacji, to nie powinieneś mieć zdania. Mam opinię, gdy znam sprawę na wylot.

– Mecz z Realem? Oglądałem go. Zagrali świetnie, pokazali dobry futbol. Co jeśli City wygra Ligę Mistrzów i nie dostanie szansy na obronę tytułu? Nie powinniśmy komentować tego zanim Sportowy Sąd Arbitrażowy nie wyda wyroku. Jednak ktokolwiek wygra Ligę Mistrzów, będzie dobrze. Ktokolwiek wygra, spodoba mi się. To nie będzie żaden problem. Chcę obejrzeć fantastyczny finał w Stambule i to wszystko, co mnie obchodzi.

– Finansowe Fair Play w obecnej formie wypełnia swoje zadanie? Zależy, czym jest to zadanie. To zostało powołane, by zaprzestać strat finansowych w europejskiej piłce i odniosło sukces. W przyszłości moim zdaniem będziemy musieli jednak to dostosować i zmienić pewne rzeczy. Rozmawiamy już o tym, ale trochę za wcześnie, by się z wami tym dzielić. Być może jednak trzeba je zmodernizować i zrobić kolejny krok. Jednak kiedy do tego dojdzie? Nie myślę, że za szybko. Przed EURO nie omówimy nawet konkretnych zamysłów.

– Popełniono błędy przy Finansowym Fair Play? Nie wiem, czy popełniono błędy. Pewnie tak, bo wszędzie popełnia się błędy. Sam popełniałem błędy. Nie chodzi o to, że chcemy coś zmieniać, bo to nie działa, ale by zachować równowagę konkurencyjną, zapewne będziemy potrzebowali innych środków. Finansowe Fair Play nie do końca zajmuje się tą równowagą. Ludzie to często mylą. Jeśli chodzi o równowagę, zapewne będzie potrzeba czegoś innego.

– Futbol zmienia się jak każdy przemysł. Spływa do niego coraz więcej pieniędzy. Pytania są podstawowe: czy powinniśmy dopuszczać określone pieniądze?; jakie są konsekwencje pozwolenia na wpływanie takich pieniędzy?; jak to kontrolować?; co znaczy zbyt duża inwestycja?; jakie podatki powinno się płacić od inwestowania w rozwój klubu i społeczności? To dyskusje, jakie trwają. To nie znaczy, że chcemy zmieniać przepisy, bo poprzednie zawiodły. Czasami musi coś zmodernizować. Każdy przemysł się zmienia.

– Rasizm? Po pierwsze, powiedz mi, czym twoim zdaniem są za słabe kary. Puste stadiony to słabe kary? Zaproponuj coś. [dziennikarz mówi o odejmowaniu punktów i wyrzucaniu drużyn z rozgrywek] Ludzie wiele mówią, ale główny temat dotyczący rasizmu jest taki, że rasizm istnieje w społeczeństwie. Potrzebujemy wsparcia od władz. Potrzebujemy pomocy krajów. Nie krzyków polityków, że UEFA powinna robić więcej. Nie uważam, że nic z tym nie robimy. Być może możemy być ostrzejsi. Teraz będziemy stosować procedurę trzech kroków i może nawet zmienimy ogólne przepisy. Nie możesz jednak rzucać sobie po prostu, że kary UEFA są za słabe i że zawodzimy ludzi. Nie uważam tak. Odejmowanie punktów i wyrzucanie drużyn za rasizm jest opcją? Tak, to jest możliwe. To jest możliwe w przypadku recydywy w danym klubie czy związku.

– Zejście zawodników przy rasistowskich zachowaniach fanów? To nie pomaga UEFA, ale będziemy wspierać tych graczy. Nikt nie ma prawa mówić, że ktoś musi radzić sobie z obelgami i upokarzaniem. Ludzie myślą, że UEFA, FIFA czy Międzynarodowy Komitet Olimpijski nie są twarde i są skorumpowane. Nie zawsze tak jest. W każdym tygodniu zmagamy się z tymi sytuacjami. Wiele inwestujemy w tym temacie i nakładamy kary, ale musisz spojrzeć też na to, że masz 50 tysięcy ludzi na stadionie i 5 idiotów, którzy niszczą piłkę w tym kraju. Tych idiotów nie obchodzi futbol. Oni chcą być w twoim telewizorze i chcą pokazać, że zatrzymali mecz. Nie mówię, że mecze nie powinny być przerywane, ale uwierz mi, to nie jest takie proste. To wielkie wyzwanie i problem społeczny. Szczególnie w Europie społeczeństwo jest bardzo rasistowskie. To wszystko tylko rośnie. Nie tylko rasizm, ale też seksizm czy homofobia. Jest tego coraz więcej. Nie jest to takie proste. Łatwo powiedzieć: kara, wyrzucamy ten kraj, wyrzucamy ten klub. Ok, ale czy wtedy faktycznie pomagasz? [dziennikarz mówi, że to efektywna kara] Dobrze, jest efektywna, ale uważasz, że ci idioci więcej nie pójdą na mecz? Pójdą, bo odnieśli sukces. To nie jest łatwe. Łatwiej jest tobie niż mi w tej sytuacji.

– Koronawirus? To oczywiście poważna sprawa. To sprawa, która będzie ponad innymi przy organizacji wydarzeń. Jestem jednak optymistą. Myślę, że wszystko będzie pod kontrolą przed startem EURO. Dlatego to mnie nie martwi. Nie jesteśmy tak blisko EURO, by mówić o jakichś opcjach. Chcę podkreślić, że zachowujemy spokój i jesteśmy pewni siebie. Na dzisiaj wszystko jest pod kontrolą.

– Zmniejsze liczby gospodarzy EURO i gra na zamkniętych stadionach? Nie chcę nawet o tym myśleć, bo na dzisiaj jesteśmy pewni, że wszystko pójdzie planowo. Final Four na 100% na Wembley? Tak. Mamy już rezerwacje hotelowe, więc to byłby problem, gdyby było inaczej [śmiech]. Patrzymy na sytuację, ale wierzymy, że wszystko pójdzie planowo. Nie chcemy panikować i mówić, że jeśli coś się stanie, to zrobimy to. Nie wiemy. Na razie klarowne dla nas jest to, że EURO odbędzie się całkowicie normalnie.

– Grubsze linie spalonego w systemie VAR? Tak. Rozmawiamy o tym, bo dla mnie jednocentymetrowy spalony to nie jest spalony. Ta zasada nie ma takiego znaczenia. By VAR interweniował, musi dojść do klarownego i oczywistego błędu. Dlatego grubsze linie są podstawą, bo linie są wyznaczane subiektywnie. Linie nie są dokładne i jeśli masz spalonego o centymetr... Możesz zrujnować tym klubowi sezon, tą jedną złą decyzją. Dla mnie problematyczne są też zagrania ręką, ale nie wiem, co z tym zrobić. Dużo o tym rozmawiamy z naszymi ludźmi od sędziowania.

– Zmiany w Lidze Mistrzów a ligi krajowe? Moje przesłanie do Premier League nie zostanie przesłane za pomocą mediów, bo wczoraj widziałem się z dyrektorem generalnym Premier League [śmiech]. Rozmawiamy o tym. Rozumiemy, że europejski ekosystem jest mocno połączony, zjednoczony i jednocześnie delikatny. Musimy trzymać się razem i razem rozmawiać o przyszłości europejskiego futbolu. Wszyscy będziemy musieli zrobić krok do tyłu, ale na końcu decyzję podejmie Komitet Wykonawczy UEFA. Poprzedzi to wiele dyskusji, ale myślę, że dojdziemy do porozumienia niedługo, bo wiemy, jakie są podstawy naszego działania. Wszystkie ligi i 95% klubów wie, jakie są podstawy europejskiego modelu sportowego, szczególnie w piłce nożnej.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!