Tebas: Najważniejsze to skończyć rozgrywki, nawet przy zamkniętych stadionach

– Czy La Liga zamknie stadiony? To wyjątkowy stan pod względem zdrowotnym i jesteśmy zależni od władz publicznych. To one decydują czy wydarzenia publiczne są zamykane lub nie, nic więcej. La Liga już od 10 dni ma zespół, który nad tym pracuje w aspekcie strategicznym, bo niezależnie od zdrowia, które zawsze jest najważniejsze, ważne jest też to, że rozgrywki muszą być dokończone, że musi pojawić się ostateczna tabela i że musimy znać pucharowiczów. Współpracujemy w tym względzie z UEFA, ale na końcu patrzymy na instrukcje od władz publicznych, nic więcej.

– Zamknięte obiekty hiszpańskich klubów w Lidze Mistrzów i Lidze Europy, ale nie La Lidze? To bardzo prosty temat, nie ma tu żadnej tajemnicy. Odbędą się mecze pucharowe z włoskimi ekipami, a w tym kraju zamknięto stadiony i szkoły, a nawet ogranicza się podróżowanie z najbardziej zagrożonych stref. Wyjazdy tych ekip z kibicami mogłyby doprowadzić do większej transmisji wirusa. Nie jestem ekspertem od epidemii, ale nie uważam, że jest to trudne do zrozumienia.

– Opcja z zamykaniem stadionów? Mamy różne plany dla różnych miast zależące od tego, czy będzie można tam grać przy zamkniętych trybunach. Jedna rzecz to zamknięcie stadionu, a druga to przełożenie meczu. Przeanalizowaliśmy opcje i jeśli nie będzie można grać, będziemy przekładać spotkania. Pracujemy z ostrożnością i nie chcemy improwizować.

– Mamy wolne terminy w Hiszpanii [media piszą o weekendzie 18-19 kwietnia, gdy odbędzie się finał Pucharu Króla, oraz końcówce maja]. Przedstawialiśmy wszystko UEFA, by wiedziała też, jaka jest sytuacja hiszpańskich pucharowiczów. Jeśli trzeba byłoby rozegrać mecz Ligi Mistrzów czy Ligi Europy w weekend, możemy to zrobić, bo mamy zapasowe terminy ligowe. Wszyscy musimy sobie pomóc. Najważniejsze to skończyć rozgrywki, nawet przy zamkniętych stadionach, bo zawieszenie ich byłoby ogromnym problemem.