Advertisement
Menu
/ YouTube

Guardiola: Kopnięcie Ramosa było szczegółem, który zrobił różnicę

Pep Guardiola pojawił się na konferencji prasowej przed niedzielnym finałem Pucharu Ligi Angielskiej z Aston Villą. Trener Manchesteru City wypowiedział się w kilku przypadkach na temat ostatniego starcia z Realem Madryt.

Foto: Guardiola: Kopnięcie Ramosa było szczegółem, który zrobił różnicę
Fot. Getty Images

– Kontuzja Laporte? Kontuzja mięśni uda. Nie mam terminu powrotu. Normalnie zajmuje to 3 tygodnie do miesiąca, mniej więcej coś takiego. Poważna strata? Cóż, próbowaliśmy tego uniknąć, ale po 4-5 miesięciach z problemami wracasz na wymagające spotkania i czasami tak się dzieje. To coś ciężkiego na poziomie ludzkim, ale musisz to zaakceptować i pracować jeszcze ciężej, by szybko wrócić na boisko.

– Wynik z Madrytu to przeszłość, to już za nami. Skupiamy się na finale w innych rozgrywkach.

– Zwycięstwo w Madrycie dodaje pewności siebie przed finałem? Jasne, że czujemy się lepiej. Dużo lepiej podejść do finału po dobrym wyniku w Madrycie, ale nie możemy żyć przed finałem z tym myśleniem, jak dobrzy byliśmy tam, bo po pierwsze, to jeszcze nie koniec. Ja zawsze uważałem, że jest niesamowicie trudno pokonać te wielkie, wielkie kluby, ale to niesamowite wyzwanie i jeszcze coś trudniejszego, by pokonać je dwa razy. Zazwyczaj to się nie dzieje. W wielkim klubie możesz przegrać jeden mecz, ale dwa już rzadko [krzywi się i macha przecząco głową]... To nie zdarza się za często. To jednak pomaga, bo futbol to stan emocji drużyn. Lepiej podejść do finału nie tylko z dobrym wynikiem, ale też po pokazaniu takiego charakteru i stylu gry.

– Jak trudno zmienić taktykę z Realu na Aston Villę? Po pierwsze, chcę powiedzieć, że mylisz się i niczego nie uczysz. Różnica między wygraną a przegraną jest niesamowicie mała. [dziennikarz naciska na zmiany w taktyce na Real] Zapomnij o nich. Często to nie działało i mieliśmy katastrofę, a dzisiaj zapracowało z wielu, wielu powodów. To jednak się nie liczy. Ludzie nie uczą się niczego z sytuacji, w której stwierdza się, że wygrywający trener to geniusz i perfekcyjny gość, a przegrywający trener to katastrofa. To tak nie działa. Ludzie nie rozumieją, że tak to nie działa. Drużyny robią wiele rzeczy, ale czasami nie wygrywją, bo margines w tych rozgrywkach pucharowych jest niesamowicie cienki. Weź ten sam mecz, jeśli Sergio Ramos przy 1:0 kopnąłby piłkę inaczej, to nie odbiłaby się ona od Fernandinho i nie poleciałaby poza bramkę, a Real miałby dwa gole. Wtedy decyzje trenerów City byłyby katastrofą, a decyzje Zidane'a byłyby perfekcyjne. To był malutki, malutki szczegół, który zrobił różnicę. To spotkało nas w przeszłości. Mogę przytoczyć tysiące przykładów, którymi mógłbym wytłumaczyć fazy pucharowe z ostatnich 3-4 lat. Odpadaliśmy przez takie szczegóły i awansowaliśmy przez te szczegóły. Trenerzy i piłkarze doskonale wiemy, co zdarzyło się w meczu. Nasza drużyna to wie i od pierwszej do ostatniej osoby w szatni wszyscy wiemy, że to nie jest koniec. Będzie nam ciężko właśnie z powodów, o których mówię. Gramy z ekipą z niesamowitym doświadczeniem, w której każdy ma niesamowitą osobowość i dumę, poprzez które będzie bronić swojej pozycji. Wygranie raz z wielkim zespołem jest tak trudne... Wygranie dwa razy to ogromne wyzwanie, ogromne. Jednak do rewanżu mamy trzy tygodnie, w czasie których czekają nas najpierw te dwa finały oraz trzeba dokończyć Premier League, by jak najszybciej zapewnić sobie drugie miejsce. Ogólnie to jednak tak nie działa, jak ty to opisujesz. Często dokonuję zmiany, która wygląda na zdecydowanie najlepszą, a na końcu nie daje efektu. Więc nie, nie wierzę w takie rzeczy.

– Zostawienie Silvy i Agüero na ławce na końcu było czymś pozytywnym? Tak, ale gdybyśmy nie wygrali, ludzie pytaliby, dlaczego David i Sergio nie zagrali. Z Sergio i Davidem też moglibyśmy wygrać albo też moglibyśmy przegrać. Podjąłem taką decyzję, bo... Nie wiem, obejrzałem wiele decyzji i pomyślałem, że ci zawodnicy na tych pozycjach mogą być perfekcyjni na pierwsze starcie. Podejmuję decyzje, bo to moja i wiem, że wystawiam się na to, że gdy idzie dobrze, decyzje sa perfekcyjne, a gdy nie idzie dobrze, to jest źle i to u wszystkich trenerów. Zinédine Zidane to wie i ja to wiem. Na końcu to był wyrównany mecz. W dobrych momentach byliśmy dobrzy, a w innych oni byli dobrzy. To są tego typu mecze. Rok temu z Tottenhamem mieliśmy dobre chwile dla i dla nich. To samo było z Monaco. To samo z Liverpoolem. Taka jest sytuacja i kto jest dokładniejszy w polu karnym, ten wygrywa. Ale nie wygrywa, bo zwycięski trener podjął same dobre decyzje, a przegrany podjął same złe. Wiem, że praca nie przyniesie żadnych efektów, bo na zawsze będzie to tak postrzegane. Jednak jeśli mam szansę wyrazić swoją opinię, to wyrażam opinię, że wszystko jest bardziej zbalansowane i wyrównane niż mowią ludzie, gdy twierdzą, że zwycięzca miał niesamowicie dobre rzeczy, a przegrany złe.

– Agüero, Silva i Sterling byli źli, że nie zagrali od początku? Zachowanie tej trójki w szatni było niesamowite i wyjątkowe. Zwłaszcza tej trójki. Jestem dumny z ich reakcji, a wiedziałem, że oczywiście chcą grać. Sergio jest niesamowity, naprawdę. Nigdy nie wyrażę podziękowań i wdzięczności dla niego za rozumienie mnie i pomaganie drużynie jako legenda. Potrzebuję go, potrzebujemy go i wiemy, że jest gotowy. Jestem wdzięczny wszystkim z ławki i chciałbym powiedzieć wszystkim, że powinni być jak oni.

– Specjalne zabezpieczenia przed koronawirusem na treningach? Nie. Ściskamy sobie ręce na powitanie [uśmiech]. Czy się ściskamy? Uwielbiam się przytulać. Nie tak jak Jürgen [Klopp], on jest w tym mistrzem, ale coś tam próbuję [śmiech].

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!