Håland jest opcją na wzmocnienie ofensywy
Real Madryt zmaga się w tym sezonie z problemami ze zdobywaniem bramek. Żaden zawodnik nie potrafi przejąć na siebie tej odpowiedzialności, dlatego Królewscy szukają rozwiązania na rynku transferowym.
Fot. Getty Images
Odżyła debata na temat problemów ze zdobywaniem bramek. W tym kontekście z przyszłością Realu Madryt łączony jest Erling Håland. 19-letni napastnik niedawno przeniósł się do Borussii Dortmund i od razu zaczął zachwycać. W ciągu ośmiu pierwszych spotkań trafił do siatki dwanaście razy. Królewscy natomiast ewidentnie mają kłopot ze strzelaniem goli. W 2020 roku najlepszym strzelcem zespołu jest Isco z… trzema bramkami. Transfer Jovicia ubiegłego lata na razie nie wypalił. Serb tylko dwukrotnie zdołał pokonać bramkarzy rywali w tym sezonie. Madrytczycy znacznie skomplikowali sobie sytuację w Lidze Mistrzów, a jeśli przegrają niedzielny Klasyk, może to uruchomić serię działań, które będą miały na celu sprowadzenie nowych graczy do stolicy Hiszpanii.
Håland jest wielkim celem na rynku transferowym ze względu na cenę i wiek. Borussia łącznie zainwestowała niemal 60 milionów euro za Norwega. 20 milionów trafiło na konto Salzburga, 3 do kieszeni Mino Raioli za pośredniczenie w operacji i 36 milionów pensji zawodnika, które będą wypłacane w ciągu 4,5-letniego kontraktu (osiem milionów brutto za sezon). Te liczby zaczynają się wydawać niewielkie, patrząc na jego postawę w Bundeslidze.
Erling wybrał Borussię Dortmund, ponieważ zgodziła się ona na włączenie do umowy klauzuli wykupu w wysokości 75 milionów euro. Nie wejdzie ona w życie jeszcze tego lata, ale stanie się aktywna w zimowym okienku transferowym w 2021 roku. Królewscy mogliby sprowadzić tego zawodnika za bardzo przystępną cenę, szczególnie jeśli Norweg utrzyma wyśmienitą dyspozycję. Dla porównania Real Madryt zapłacił 60 milionów za Jovicia, 45 za Viníciusa i 40 za Rodrygo.
Håland wpasowałby się w politykę Blancos dotyczącą transferów młodych zawodników z myślą o przyszłości. Strategia ta obejmuje również walkę o sprowadzenie Mbappé latem 2021 roku, kiedy zostanie mu tylko rok kontraktu do wypełnienia i cena może być przystępna. Wyłożenie 75 milionów na Erlinga nie przekreśliłaby planów na transfer francuskiej gwiazdy. Norweg się opcją dla Realu Madryt, szczególnie patrząc na problemy z ofensywą w tym sezonie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze