Dziennikarze plotkują, Sroki dementują
Albert Luque nie powróci do Hiszpanii...
Ledwo co w Anglii pojawiły się - za sprawą „Daily Mirror” - plotki (powtórzone przez marca.com) o odejściu 27-letniego Hiszpana Alberta Luque z Newcastle United do FC Barcelona bądź Realu Madryt, a już prezes klubu, Freddy Shepherd, je zdementował. - To po prostu bzdury. Nie wiem, skąd wzięto pomysł, że zamierzamy sprzedać Luque, nad którego zatrudnieniem tak ciężko pracowaliśmy zaledwie 4 miesiące temu.
Powrót byłego zawodnika Deportivo La Coruńa do Hiszpanii jest wykluczony. - Czemu mielibyśmy na to pozwolić? Albert jest u nas bardzo krótko i najlepsze co ma dopiero pokaże, mając na sobie biało-czarny strój [to, rzecz jasna, barwy Newcastle - dop. red.]. Został uznany za jednego z najlepszych zawodników w Hiszpanii i sądzimy, że u nas też będzie grał świetnie. Więc te spekulacje są niedorzeczne - kończy Freddy Shepherd.
Albert Luque latem przeszedł z Deportivo La Coruńa do Newcastle. Już w drugim meczu, 10 września, doznał poważnej kontuzji. Po dwóch miesiącach wrócił do drużyny, lecz nie odzyskał formy. W przeszłości jego osoba była już łączona z Barceloną i Realem Madryt.
Jako ciekawostkę dodajmy, że angielscy dziennikarze puścili wodze fantazji i w ramach rozliczenia za Luque mieli - według żurnalistów - wziąć udział Michel Salgado bądź - jakżeby inaczej - były zawodnik „Srok” Jonathan Woodgate...
fot.eurosport.com. Albertowi Luque nie wiedzie się w Anglii. Szefowie Newcastle wykluczają jednak jego powrót do Hiszpanii.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze