Advertisement
Menu
/ RealMadridTV, Onda Cero

Courtois: Może te stracone punkty trochę nas obudzą

Thibaut Courtois pojawił się w strefie mieszanej po ligowym meczu z Celtą Vigo. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi bramkarza Realu Madryt dla dziennikarzy radiowych i telewizyjnych zgromadzonych na Santiago Bernabéu.

Foto: Courtois: Może te stracone punkty trochę nas obudzą
Fot. Getty Images

– Nie zagraliśmy złego meczu, a nawet graliśmy naprawdę dobrze. Trochę zabił nas ich pierwszy szybki gol, bo po nim mogli bronić się w jedenastu. Przed przerwą miałem jeszcze dobrą paradę, dzięki której utrzymaliśmy 0:1. To dobra ekipa, która lubi i potrafi grać w piłkę. Drugą połowę zaczęliśmy dobrze, strzeliliśmy dwa szybkie gole i próbowaliśmy kontrolować spotkanie. Na końcu oni stworzyli jeszcze jedną sytuację i zdobyli drugą bramkę. Moim zdaniem straciliśmy dwa punkty.

– Siedem straconych goli w 3 ostatnich meczach? Puchar Króla to jeden mecz o awans i w takim spotkaniu może zdarzyć się wszystko. Takie starcia są czasami szalone i trzeba to odstawić na bok. W Pampelunie rozegraliśmy dobry mecz i nie zawsze da się zachować czyste konto. Inaczej futbol byłby nudny [śmiech]. Rywale też prezentują wielką jakość i mogą tworzyć dobre akcje na gole. Dzisiaj oni zdobyli dwie bramki dzięki swojej klasie i musimy to przeanalizować w drużynie z trenerem, by zobaczyć, co zrobiliśmy źle i byśmy mogli to poprawić.

– Przy 2:1 drużyna się rozluźniła? Nie sądzę, że chodziło o to. Oni byli zadowoleni z remisu i gdy stracili drugiego gola, próbowali odrobić stratę. Wpuścili do ataku Minę czy Denisa i szukali bramki. Nie sądzę, że zabrakło intensywności... Poza tym zdobyli ładną bramkę.

– Stracone punkty w domu ciążą? Jasne. Gdy wygrywasz na tak trudnym terenie jak Osasuna, to nie chcesz stracić punktów u siebie w następnym meczu. Takie stracone punkty mogą cię na końcu kosztować ligę. Tutaj piłka czasami jest jednak inna. Drużyny więcej bronią i to nas kosztuje. U siebie rywale idą do przodu, by uradować swoich kibiców, a tu bardziej się zamykają i szukają kontr. Gdy wymieniacie stracone punkty u siebie, to takie rzeczy jak gol Valladolidu w ostatniej minucie czy dzisiaj gol Celty w 87. minucie nie mogą się zdarzyć. Cóż, trzeba iść dalej i pracować. Teraz mamy trudne wyjazdowe starcie z Levante i trzeba skupić się na tym.

– Wątpliwości co do solidności zespołu? Nie. Po tylu dobrych miesiącach dzisiejszy remis i odpadnięcie z Pucharu nie mogą niczego zmienić. Wiemy, że musimy dobrze bronić całą ekipą i robić to, co robiliśmy dobrze. Może te stracone punkty nas trochę obudzą, chociaż nie uważam, że doszło do jakiegoś rozluźnienia. Jednak nadchodzą trudne mecze i trzeba znowu znaleźć tę siłę. Nie mamy jednak żadnych wątpliwości co do naszej drużyny.

– Zmiana Bale'a na Mendy'ego rozbiła drużynę? Nie wiem. Na boisku nie widziałem problemu. To są decyzje trenera, on rządzi, a my gramy na boisku. Można o tym mówić, bo zaraz po zmianie padł gol, ale nie sądzę, że to cokolwiek zmieniło.

– Możemy zapłacić za niewykorzystanie dołka Barcelony? Barcelona i my możemy zgodnie powiedzieć, że są mecze, które ci uciekają i po których mówisz: wielka szkoda! To są jednak tematy prasowe, że Barcelona jest w złej formie. Liczą się wygrane i pozycja w tabeli. Teraz mamy punkt przewagi nad nimi i musimy wygrywać swoje mecze. Taki jest futbol, że zawsze tworzy się więcej hałasu na zewnątrz niż w środku szatni. Barcelona za dwa tygodnie przyjedzie tu z pełną mocą i dlatego musimy skupić się na sobie. Dlatego też trzeba wygrać z Levante, by pozostać liderami przed Klasykiem. W poprzednim sezonie bardzo tam cierpieliśmy, a koniecznie musimy tam wygrać.

– Powrót Hazarda? Nie będę oceniać, na ile procent jest gotowy. Na pewno to nie jest jego najlepszy okres, bo do złapania formy potrzebujesz meczów i rytmu. Dzisiaj jednak zagrał 70 minut i grał dobrze. Nie widziałem u niego zmęczenia, pokazywał tę iskrę, wywalczył karnego... Oceniam dobrze jego występ, dobrze pokazywał się do gry. Oby z Levante też zagrał dobrze i był gotowy na ważny tydzień. Powoli będzie łapać formę.

– Czy zaskoczyło nas, że Hazard zagrał od początku? Nie, bo prawie dwa tygodnie trenuje z ekipą i był gotowy do gry. Widzieliśmy go w dobrej dyspozycji na treningach i dzisiaj zagrał od początku. Myślę, że dla niego to nawet coś lepszego wyjść od początku niż wchodzić w 65. czy 70. minucie, bo nigdy nie wiadomo, jak ułoży się mecz i takie tam. Na końcu trener ustawia drużynę, jak uznaje to za najlepsze.

– Kara dla City wpływa na dwumecz? Nie. Może będą mieć większe chęci na zwycięstwo, ale gdy dochodzi do czegoś takiego w klubie, nie dotyka to szatni, bo drużyna gra na boisku i nie zajmuje się takimi sprawami. Do tego mają jeszcze odwołanie i na pewno nie będą myśleć o tym, gdy będą grać z nami.

– Karny na Ramosie w końcówce? Nie wiem... Widziałem, że protestował, ale nie widziałem powtórki i nie słyszałem, by ktoś coś o tym mówił. Taka była decyzja i już jej nie zmienimy. Moim zdaniem w pierwszej połowie sędzia pozwalał im na zbyt duże marnowanie czasu, ale ogólnie trzeba spojrzeć na siebie, bo to nam uciekły punkty.

– Czy to mój najlepszy okres w Realu? Tak. Od dawna czuję się dobrze, a przy tym wszystko zależy od tego, czy mi i drużynie wyjdzie dany mecz. Po prostu staram się pomagać zespołowi. Na przykład dzisiaj przy rożnym ta parada była bardzo ważna, by nie przegrywać 0:2, ale ostatecznie jesteśmy niezadowoleni, bo dopuściliśmy do tego gola na remis.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!