Gol De Tomása, asysta Achrafa, świetny mecz Ødegaarda [VIDEO]

Wypożyczeni

Dani Ceballos (Arsenal)
W Premier League nastała przerwa zimowa, w związku z którą piłkarze udali się na odpoczynek. Nie wiemy co prawda, jakie plany wakacyjne ma Hiszpan, ale być może posłuży mu ona do odzyskania zaufania Mikela Artety, który zupełnie na niego nie liczył w ostatnich tygodniach. Następny mecz Arsenal zagra w niedzielę z Newcastle na własnym stadionie.

Achraf Hakimi (Borussia Dortmund)
W środku ubiegłego tygodnia dortmundczycy mierzyli się w Pucharze Niemiec z Werderem. Achraf wybiegł w pierwszym składzie i zanotował całe spotkanie, jednak nie zaliczy go do udanych. Jego zespół przegrał w Bremie 2:3 i odpadł z tych rozgrywek. Trener ponownie wystawił go na prawym wahadle, ale po zejściu Zagadou w 66. minucie Borussia grała czwórką w obronie z Achrafem na prawej stronie. Marokańczyk nie miał udziału przy żadnym golu.
Ocena Kickera: 4,5/6 (1 – najlepsza, 6 – najgorsza)

W weekend w drugim wyjazdowym spotkaniu z rzędu zagrał na prawym wahadle. Starcia z Bayerem Leverkusen też nie zaliczy do udanych, chociaż zanotował asystę przy golu Raphaëla Guerreiro na 3:2 dla Borussii. Ostatecznie gospodarze w ciągu dwóch minut zdobyli dwa gole i ostatecznie wygrali 4:3 po bardzo emocjonującym spotkaniu. Achraf poza asystą raczej niczym się nie wyróżnił – ani pozytywnie, ani negatywnie.
Ocena Kickera: 3,5/6 (1 – najlepsza, 6 – najgorsza)
Ocena WhoScored: 7,2/10

Andrij Łunin (Real Oviedo)
Gra i robi coraz lepsze wrażenie. Tym razem Real Oviedo mierzył się na wyjeździe z Rayo Vallecano, a Ukrainiec był wyróżniającym się zawodnikiem swojej drużyny. Dobrze radził sobie w powietrzu, obronił cztery strzały gospodarzy, a jedyną bramkę stracił z rzutu karnego. MARCA wyróżniła jego bardzod dobry występ, zaznaczając w tytule relacji pomeczowej, że Łunin, choć gra w Segunda División, jest bramkarzem z Primery. Skrót meczu w Vallecas możecie obejrzeć tutaj.
Ocena Marki: 3/3
Ocena Asa: 1/3

Takefusa Kubo (RCD Mallorca)
Najszerzej komentowanym momentem meczu z Espanyolem, którego bohaterem był Kubo, była sytuacja, w której trener jego ekipy pokazywał, że to właśnie Japończyk ma pojawić się na boisku poprzez udawanie skośnych oczu. Jeśli natomiast chodzi o samo wyjazdowe starcie z Espanyolem, które dla losów Mallorki w tabeli było naprawdę ważne, to młody pomocnik pojawił się na murawie w 65. minucie i spisał się całkiem nieźle, wprowadzając nieco ruchu do ofensywy Balearczyków. To jednak nie wystarczyło, ponieważ Papużki i tak zatriumfowały 1:0, ale przy nazwisku Kubo na pewno możemy postawić mały plusik. Jeszcze zobaczymy, czy pozwoli mu on częściej wychodzić na murawę w najbliższym czasie.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,7/10

Borja Mayoral (Levante UD)
Ma za sobą słabiutki występ przeciwko Leganés. Levante wygrało co prawda u siebie 2:0, ale udział Mayorala był w tej wygranej praktycznie zerowy. Rzadko był przy piłce, nie miał udziału przy golach, nie radził sobie w powietrzu z obrońcami gości. Miał jedną znakomitą sytuację, ale ją też zmarnował. Skrót tego meczu, w tym tę niewykorzystaną okazję, możecie zobaczyć tutaj.
Ocena Marki: 0/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,5/10

Álvaro Odriozola (Bayern Monachium)
W środku ubiegłego tygodnia wreszcie zadebiutował w barwach Bayernu Monachium. Wszedł na boisko w 83. minucie, gdy jego zespół prowadził 4:2 z Hoffenheim w Pucharze Niemiec. Odriozola nie był zamieszany w stratę trzeciej bramki. Ostatecznie Bawarczycy wygrali 4:3 i awansowali do kolejnej rundy. W ligowej potyczce z Lipskiem Álvaro siedział na ławce rezerwowych.

Martin Ødegaard (Real Sociedad)
Zaliczył bardzo udany występ przed publicznością na Santiago Bernabéu i przyczynił się do wyeliminowania Realu Madryt z Pucharu Króla po wygranej 4:3. To on zapoczątkował goleadę w wykonaniu Realu Sociedad. Tuż po przerwie mógł dopisać do dorobku asystę, ale Isak znajdował się na spalonym. Złą wiadomością dla Norwega był uraz, którego się nabawił, przez co już w 64. minucie musiał opuścić murawę. Kibice na Bernabéu zgotowali mu owację, chwaląc go za bardzo dobry występ. Kontuzja na szczęście okazała się niegroźna, chociaż Martin przegapił przez nią derby Kraju Basków, w których Real Sociedad pokonał Athletic 2:1.
Ocena Marki: 3/3
Ocena Asa: 2/3

Sergio Reguilón (Sevilla FC)
Całe wyjazdowe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych i nie chcemy mówić, że to dla tego na Balaídos wydarzyło się to, co się wydarzyło, ale fakty są takie, że zastępujący go Escudero nie gwarantuje nawet 60% tego, co daje Reguilón. Sevilla prowadziła z Celtą jeszcze w 75. minucie, by następnie stracić dwa gole, w tym jednego w doliczonym czasie i ostatecznie wrócić do domu bez punktów, pozwalająć uciec Getafe w tabeli. Jesteśmy przekonani, że następnym razem Lopetegui nie będzie z taką łatwością rotował na pozycji lewego obrońcy.

Óscar Rodríguez (CD Leganés)
Po spektakularnym zakończeniu spotkania z Realem Sociedad, gdy jego przepiękny gol z rzutu wolnego dał Leganés trzy oczka Óscar wrócił do wyjściowej jedenastki. I zawiódł. Notował sporo strat, nie wykorzystał dobrej sytuacji. Jedyny plusik należy zapisać mu przy wypracowaniu niezłej okazji Braithwaite'a, który nie potrafił jednak zamienić jej na bramkę.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,1/10

Javi Sánchez (Real Valladolid)
Całe spotkanie z Villarrealem spędził na ławce rezerwowych. Jego drużyna zremisowała 1:1.

Jesús Vallejo (Granada)
W ćwierćfinale Pucharu Króla pojawił się w wyjściowej jedenastce. Granada po golu w ostatnich sekundach pokonała Valencię 2:1 i awansowała do półfinału. Jesús rozegrał bardzo dobre spotkanie, pomagając zatrzymywać ataki rywali. Przy straconej bramce można jednak mieć do niego pewne zarzuty. Dał się wyciągnąć ze swojej pozycji i Rodrigo pozostał bez opieki w polu karnym. Awans jest znakomitą wiadomością dla Vallejo, ponieważ w lidze na razie nie podnosi się z ławki. Tak było w sobotnim spotkaniu z Atlético, które Granada przegrała 0:1.
Ocena Marki: 2/3

Wybrani sprzedani w letnim oknie transferowym

Raúl de Tomás (Espanyol)
Jego transfer okazał się prawdziwym zbawieniem dla Espanyolu. Napastnik w pięciu dotychczasowych występach strzelił pięć goli i jest już najlepszym strzelcem drużyny w tym sezonie. W niedzielnym bardzo ważnym spotkaniu z Mallorcą w walce o utrzymanie De Tomás zdobył jedyną bramkę meczu. Wiele ofensywnych akcji Katalończyków przechodziło przez niego. Raúl miał również na koncie jedno kluczowe podanie. Stracił co prawda najwięcej piłek, ale też trudno mieć o to do niego pretensje, ponieważ często jest osamotniony w ataku.
Ocena Marki: 2/3
Ocena Asa: 3/3
Ocena WhoScored: 7,7/10

Aleix Febas (RCD Mallorca)
Febas wyszedł w pierwszym składzie na mecz z Espanyolem i choć trudno się do niego o coś przyczepić, bo zanotował solidne spotkanie, to na pewno fakt niezepsucia niczego niezbyt się jego drużynie przydał, jeśli chodzi o walkę o być może kluczowe trzy punkty. Zdecydowanie można było oczekiwać więcej. Został ściągnięty z boiska w 72. minucie i choć jego pozycja w ekipie nadal jest mocna, to musi wrócić do formy z przełomu roku 2019 i 2020, jeśli chce ją utrzymać.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,9/10

Marcos Llorente (Atlético Madryt)
Marcos ostatnio łapie coraz więcej minut i choć oczywiście wynika to również z problemów kadrowych Simeone, to należy ten fakt zaznaczyć. Rozegrał pełne spotkanie przeciwko Granadzie, które wreszcie okazało się dla Atleti przełamaniem złej passy i choć zwycięstwo 1:0 nie uspokaja nastrojów w zupełności, to już jest lepiej. Sam Llorente natomiast zagrał raczej solidnie, choć, szczególnie w takim meczu, oczekiwalibyśmy nieco większego udziału w grze ofensywnej, ale widać też było, że odpowiadał głównie za strefę obronną i to jej się trzymał. Zanotował kilka dobrych odbiorów, natomiast często nie podejmował dobrych wyborów w kwestii podań i zakończył mecz z zaledwie 64-procentową skutecznością. Na pewno czekamy na więcej, pytanie, czy nie zabraknie mu czasu, gdy do gry zaczną wracać obecnie kontuzjowani zawodnicy.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,6/10

Álvaro Tejero (SD Eibar)
Po ostatnim, dość słabym spotkaniu, Mendilibar zdecydował się posadzić Tejero na ławce, ale, jak się okazało, wcale nie był to lepszy wybór. Arbilla zagrał wprost fatalnie i nie mamy wątpliwości, że w ten weekend to właśnie wychowanek Królewskich wyjdzie w pierwszym składzie. Przeciwko Deportivo Alavés jednak musiał cały mecz przesiedzieć na ławce rezerwowych i nie mógł pomóc kolegom, którzy przegrali na wyjeździe 1:2.

Keylor Navas (PSG)
W ligowym meczu z Nantes nie miał zbyt wiele pracy, ale dołożył swoją cegiełkę do zwycięstwa 2:1, mimo że czystego konta nie zachował. Stracony gol jednak go nie obciąża, ponieważ błąd w tej sytuacji popełnili obrońcy, a Keylor przegrał sytuację jeden na jednego z Mosesem Simonem. Później Nantes było blisko remisu, lecz Kostarykanin nie dał się pokonać.
Ocena WhoScored: 6,7/10

W bardziej prestiżowym starciu z Lyonem Keylor już tak dobrze nie wypadł. Przy prowadzeniu 3:0 popełnił błąd, który dał rywalom nadzieje na odrobienie strat. Chwilę później wpuścił drugiego gola, jednak tym razem do niego nie można mieć pretensji. Trudno oceniać jego występ pozytywnie, ponieważ Lyon oddał tylko dwa celne strzały i oba wpadły do siatki.
Ocena WhoScored: 4,7/10

Zawodnik tygodnia: Raúl de Tomás