MARCA: Hazard wróci na Celtę Vigo
Eden Hazard ma w końcu otrzymać powołanie na niedzielny mecz z Celtą Vigo. Belgijski pomocnik wraca do gry po ponad dwóch miesiącach od kontuzji, jakiej nabawił się w spotkaniu z PSG. Celem jest wejście na najwyższe obroty przed Manchesterem City i Barceloną.
Fot. Getty Images
Powrót Edena Hazarda na boisko ma już w końcu konkretny termin – niedziela 16 lutego o godzinie 21:00. Jak zapewnia MARCA, belgijski zawodnik wróci na mecz z Celtą Vigo po kontuzji, której nabawił się 26 listopada. Po ponad dwóch miesiącach Zinédine Zidane w końcu będzie mógł postawić na swojego cracka, który samo spotkanie rozpocznie oczywiście w roli zmiennika, ale powinien otrzymać około 30 minut. Francuski szkoleniowiec przygotował dokładny plan na stopniowe wdrażanie Belga do właściwego rytmu meczowego.
Madridismo na powrót Hazarda liczyło już dziesięć dni temu, ale Zidane nie miał wątpliwości co do tego, że pośpiech byłby w tym przypadku najgorszym doradcą. Zawodnik do treningów wrócił już 30 stycznia i od tamtej pory nie uskarża się na żadne bóle, ale do właściwej gry ma wrócić dopiero wtedy, gdy będzie gotowy w 100%. Belgijski pomocnik jest w pełni zdrowy i spokojnie mógł otrzymać powołanie już tydzień temu na derbowy pojedynek z Atlético Madryt, ale zdaniem Zizou najpierw musiał odbyć większą liczbę treningów na pełnych obrotach. Teraz, mając na koncie jedenaście pełnych sesji treningowych, w końcu ma wrócić do kadry na mecz z Celtą Vigo.
Obawa przed przedwczesnym powrotem Hazarda nie była spowodowana samą kostką, ale strachem przed ewentualną kontuzją mięśniową. Gdy zawodnik ma za sobą dłuższą rehabilitację, niezwykle ważne jest to, aby obciążenie na treningach było zwiększane w sposób łagodny i stopniowy. Zbyt szybki powrót do pracy na pełnych obrotach mógłby się skończyć urazem mięśniowym, który wyeliminowałby Belga na kolejne tygodnie. Teraz przynajmniej pod tym względem ryzyko jest zerowe.
Pozostaje wciąż pytanie, kiedy Hazard będzie gotowy do gry od pierwszej minuty. Tego nie wie jeszcze sam Zidane. Oczywiście w Madrycie na czerwono zaznaczone są daty starć z Manchesterem City (26 lutego) i Barceloną (1 marca), ale aby belgijski crack miał jakiekolwiek szanse na pierwszy skład w tych meczach, musi najpierw pokazać się z dobrej strony w pojedynkach z Celtą i Levante. Tylko dwa mecze, aby przekonać Zizou, że jest gotowy.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze