Koniec Solariego i początek drugiego etapu Zidane'a
Argentyńczyk ostatni raz poprowadził zespół na Estadio José Zorrilla, czyli miejscu, gdzie Królewscy zagrają dziś wieczorem z Realem Valladolid.
Fot. Getty Images
Real Madryt wraca dzisiaj do miejsca, które stało się punktem zwrotnym ubiegłego sezonu. 10 marca 2019 roku Królewscy pokonali Real Valladolid 4:1 po dublecie Benzemy i trafieniach Varane'a oraz Modricia. Ta wygrana pozwoliła zapomnieć na moment o feralnym tygodniu, w którym Los Blancos odpadli z Pucharu Króla, pożegnali się z Ligą Mistrzów i niemal definitywnie stracili szansę na zdobycie mistrzostwa. Wygrana z Valladolidem była ostatnim meczem, w którym Santiago Solari zasiadał na ławce trenerskiej. Dzień później Florentino Pérez pożegnał się z Argentyńczykiem i oznajmił światu, że do klubu wraca Zinédine Zidane.
Tamten sezon naznaczony był wieloma komplikacjami. Odejście Zizou, a przede wszystkim Cristiano, przyczyniło się do fatalnych wyników osiąganych w ciągu ośmiu miesięcy, czyniąc tamten sezon prawdziwą próbą dla piłkarzy, trenerów, działaczy i kibiców. Lopetegui wytrwał na stanowisku tylko niecałe pół roku i poniósł dotkliwą porażkę na Camp Nou, a później zespół przejął Solari.
Argentyńczyk, który wówczas prowadził Castillę, rozpoczynał pracę jako trener przejściowy, ale pierwsze cztery spotkania, które zakończyły się wygranymi, sprawiły, że klub w teorii postanowił powierzyć mu drużynę na dłużej. Jednak ciąg złych wyników, jakie zespół zanotował na początku marca, oznaczał rychły koniec Solariego i powrót Zidane'a.
Solari prowadził drużynę w 32 spotkaniach. Zanotował 22 zwycięstwa, 2 remisu i 8 porażek. Real strzelił wówczas 71 goli i stracił 37. Od tamtej pory nie wrócił do bycia trenerem, ale cały czas pracuje w klubie. Obecnie pełni rolę jednego z ambasadorów i regularnie bierze udział w różnych uroczystościach, które organizują lub na które zapraszani są Królewscy.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze