Advertisement
Menu
/ marca.com, as.com

Valencia czeka na Ceballosa

Ale czy Arsenal pozwoli Hiszpanowi na odejść? Na razie w tej sprawie pojawiają się sprzeczne informacje, a pomocnik ma jeszcze oferty z innych klubów.

Foto: Valencia czeka na Ceballosa
Fot. Getty Images

Valencia bardzo uważnie przygląda się sytuacji Daniego Ceballosa. Pomocnik przebywa obecnie na wypożyczeniu w Arsenalu, ale nie chce marnować dłużej czasu w Londynie. 6 listopada Hiszpan nabawił się kontuzji w meczu z Guimarães i od tamtego czasu albo przesiaduje na trybunach, albo na ławce rezerwowych. Dlatego piłkarz poprosił Real Madryt o zakończenie jego wypożyczenia do The Gunners, aby móc przenieść się do innego klubu.

Na ten moment Ceballos nie może liczyć ani na grę w reprezentacji, ani tym bardziej na udział w mistrzostwach Europy. Dlatego jest zdeterminowany, by jak najszybciej znaleźć nowy zespół, w którym mógłby liczyć na regularne występy, podobnie jak zrobił to już Łunin i zrobi niebawem Vallejo. Valencia nie jest jedynym klubem, który interesuję się pomocnikiem, ale jest tym, który najbardziej by mu pasował. Hiszpan ma jeszcze ofertę między innymi od Milanu, ale nie jest przekonany, czy przeprowadzka do Włoch byłaby najlepszym wyjściem.

Najwięcej do powiedzenia mają oczywiście same kluby, choć z Hiszpanii napływają sprzeczne informacje. MARCA donosi, że klub z Londynu nie widzi przeszkód, by Ceballos mógł odejść zimą, a AS donosi z kolei, że wcale nie jest to im na rękę. Drugi z dzienników twierdzi, że Anglicy nie chcą wypuszczać pomocnika, mimo że ten nie może liczyć na występy u Arterty, ale włodarze twierdzą, że sezon jest jeszcze długi i piłkarz ma jeszcze czas, żeby przekonać do siebie trenera i stać się ważną postacią w drużynie.

Sytuacja jest bardzo złożoną, ponieważ to sam Ceballos naciskał latem na wypożyczenie do Arsenalu, gdzie z kolei prosił o niego Unai Emery, który nie jest już szkoleniowcem londyńczyków. Pomocnik wynegocjował bardzo dobre warunki z Anglikami, dlatego Królewscy uważają, że mimo to wszystko to on sam powinien prowadzić teraz rozmowy z obecnym klubem. Valencia musi więc uzbroić się w cierpliwość i czekać na rozwój wydarzeń.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!