20. kolejka: Real wysuwa się na prowadzenie, wpadka Atlético
Zakończyły się dzisiejsze mecze La Ligi i z 20. kolejki najbardziej zadowolony może być Real Madryt, który pokonał Sevillę i objął pozycję samodzielnego lidera. Wielkie kłopoty miało Atlético z Eibarem na wyjeździe i ostatecznie do Madrytu wraca na tarczy. Jak więc wygląda tabela Primera División po dzisiejszych meczach?
Fot. Getty Images
Runda wiosenna rozpoczęła się już wczoraj, gdzie Leganés, które kilka dni temu musiało pogodzić się ze sprzedażą En-Nesyriego do Sevilli, przegrało na własnym terenie 0:3 z Getafe, które już od pewnego czasu pokazuje naprawdę dobrą grę i będzie z pewnością aspirowało do awansu do Ligi Europy. Dziś rano, mimo niewątpliwie wyrównanego meczu Levante z Deportivo Alavés, górą byli goście z Kraju Basków jednym golem.
Następnie przenieśliśmy się na Santiago Bernabéu, gdzie na mecz z 4. drużyną ligi Zidane wystawił zaskakujący skład i Real Madryt miał spore problemy, ale ostatecznie odniósł arcyważne zwycięstwo po dwóch golach Casemiro. Sevilla odpowiedziała dzięki Luukowi de Jongowi i oczywiście, klasycznie w przypadku La Ligi, nie obyło się bez kontrowersji sędziowskich, ponieważ bramka Holendra nie powinna być uznana, tak jak i jego pierwsze, słusznie anulowane trafienie. W przerwie od meczów ekip z czołówki mogliśmy oglądać starcie Osasuny z Realem Valladolid, ale nie było to najciekawsze starcie w historii tych rozgrywek i zakończyło się bezbramkowym remisem.
Kończąc sobotnie granie, na Ipurúa udało się Atlético, wyraźnie wciąż obolałe po porażce w Superpucharze. Rojiblancos, grając tak, jak przyzwyczaili nas w tym sezonie, zupełnie nie byli w stanie czegokolwiek zaoferować w ofensywie przeciwko Eibarowi, który w ostatnich tygodniach wcale nie prezentował się jakoś fenomenalnie. Podopieczni Simeone już na samym początku meczu stracili bramkę i później przez niemal całe spotkanie starali się ją odrobić, co w ostatnich minutach skrzętnie wykorzystali gospodarze, podwyższając wynik po kontrataku. Dwa stracone gole oznaczają również, że Real Madryt wciąż może szczycić się najlepszą defensywą ligi.
Jutro zostanie rozegrane bardzo ważne dla układu tabeli spotkanie Barcelony z Granadą, które będzie jednocześnie debiutem Quique Setiéna w roli szkoleniowca Blaugrany.
Górna część tabeli La Ligi 2019/20 | ||||
Lp. | Drużyna | Mecze | Bramki | Punkty |
1. | Real Madryt | 20 | 38:13 | 43 |
2. | FC Barcelona | 19 | 49:23 | 40 |
3. | Atlético Madryt | 20 | 22:14 | 35 |
4. | Sevilla FC | 20 | 25:20 | 35 |
5. | Getafe CF | 20 | 29:20 | 33 |
6. | Real Sociedad | 19 | 33:25 | 31 |
7. | Valencia CF | 19 | 29:25 | 31 |
8. | Athletic Bilbao | 19 | 20:13 | 29 |
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze