Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Zidane: To tylko dwa mecze bez gola

Zinédine Zidane pojawił się na konferencji prasowej po ligowym meczu z Athletikiem. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami na Santiago Bernabéu.

Foto: Zidane: To tylko dwa mecze bez gola
Fot. Getty Images

[COPE] Co sądzi pan o dzisiejszym remisie? Co myśli pan o takim meczu i trzech słupkach, ale ostatecznie bezbramkowym remisie? Czy może pan użyć słowa rozczarowanie?
Tak, możemy użyć tego słowa. Jestem bardzo rozczarowany z powodu moich zawodników, bo wykonali wysiłek. Myślę, że rozegrali znowu wielki mecz, ale znowu zabrakło nam gola. To prawda, że w futbolu trzeba trafiać. Do tego mieliśmy 3-4 okazje w pierwszej połowie i gdybyśmy trafili, mecz mógłby być inny. Cóż, trzeba też zachować spokój. To jest futbol i to są serie. To tylko dwa mecze bez gola i trzeba zachować spokój, bo dzisiaj znowu praca była fenomenalna.

[El Mundo] Kończycie 2019 rok gorzkim remisem. Czy patrząc na okres od pańskiego powrotu, jest pan zadowolony z rozwoju zespołu? I czy gdy patrzy pan na najbliższą wiosnę, w pełni wierzy pan, że zespół będzie walczyć o wszystkie trofea?
Tak, tak. Jestem bardzo zadowolony z rozwoju ekipy. Mieliśmy trudności na początku sezonu, ale jest z nami już dużo lepiej. Przede wszystkim jesteśmy bardzo mocni w defensywie, z każdym dniem jest coraz lepiej. Dzisiaj zabrakło nam gola, ale najważniejsze jest tworzenie okazji i odmienimy to w 2020 roku. Na pewno.

[SER; Meana] Czy Świętego Mikołaja poprosi pan o napastnika?
Nie.
Dziękuję [uśmiech Zidane'a].

[La Razón] Z jakimi odczuciami zamyka pan ten rok?
Jak powiedziałem, odczucia są takie, że czuję ból z powodu zawodników, gdyż dzisiaj zasłużyli na więcej. Po prostu tyle. Po takim meczu, jaki rozegraliśmy, chciałbym zdobyć bramkę ze względu na nich. Tak się nie stało i trzeba zachować spokój, bo wykonaliśmy pracę. Najważniejsze to zawsze dawać z siebie 100% i my dzisiaj znowu daliśmy z siebie nawet więcej. Na każdym poziomie: w obronie, pod względem gry... Zabrakło gola, tyle. Nie mogę niczego zarzucić moim zawodnikom.

[Onda Cero] Kilka tygodni temu nie wykluczył pan zimą żadnego transferu. Naprawdę nie widzi pan potrzeby sprowadzenia napastnika, by zakończyć tę bramkową posuchę?
Nie, absolutnie nie. Nic [uśmiech].

[ABC] Boli pana ten remis ze względu na wysiłek zawodników. Czy boli pana też to, że po takich meczach jak ten w Barcelonie, gdzie doszły wielkie kontrowersje sędziowskie, czy ten dzisiaj zostajecie na koniec roku 2 punkty za liderem? Nie boli pana, że prezentowaliście się tak dobrze, a wychodzicie na koniec w tabeli na gorszą ekipę?
Tak, też mnie to boli. Gdy mówię tak o zawodnikach, dotyczy to też mnie, bo to oni są na boisku i oni walczą, biegają i dają z siebie wszystko. Dzisiaj dali z siebie wszystko, co mieli w środku. To też dotyczy mnie, jasne. Ja jednak zawsze patrzę na wszystko pozytywnie i pozytywne jest to, że ostatnio radzimy sobie dobrze, że poradziliśmy sobie dobrze w tych trzech ostatnich meczach. Ty mówisz o Barcelonie i dzisiaj, ale ja też patrzę na Valencię. Zabrakło nam czegoś, mamy 3 punkty w 3 meczach i to pewnie za mało wobec tego, co pokazaliśmy na boisku.

[MARCA] Sergio Ramos mecz kończył na środku ataku. Nie uważa pan, że to stworzyło pewne problemy z wyprowadzeniem piłki? Że wprowadziło to pewien bałagan w drużynie?
Nie, nie sądzę. Nie... Zawsze gdy czegoś brakuje, Sergio zawsze ma trochę więcej wychodzić. Z Garethem i Luką na koniec próbowaliśmy grać więcej bokami. Uważam, że radziliśmy sobie dosyć dobrze. Był też strzał Nacho... Na końcu uważam, że nie, że nie było tak, jak mówisz.

[GolTV] Od początku sezonu Real nie strzelił ani jednego gola w 6 meczach. Mówi pan, że nie chce napastnika. Czy jednak Realowi nie brakuje takiego Cristiano Ronaldo, który strzeli gola, gdy wydaje się, że nikt już nie jest do tego zdolny?
Nie. Nam brakuje tylko pójścia dalej z tym, co robimy. To są serie, rozumiesz? Poza tym to tylko dwa mecze, w których nie zdobyliśmy bramki. Na końcu taki jest futbol, taki on jest i gdy niedługo wrócimy do pracy, pokonamy to zwycięstwami. Pokonamy to spokojem. Ty pytasz i taka jest moja odpowiedź. Na końcu nie potrzebujemy niczego. Potrzebujemy dalej robić to samo, co robimy dobrze na boisku pod każdym względem.

[Radio MARCA] W poprzednim sezonie mocno spadła liczba widzów na Bernabéu. Dzisiaj po raz piąty w sezonie przekroczono 70 tysięcy widzów na stadionie. Czy czuje pan, że kibice wrócili do bycia połączonymi z ekipą?
Tak. Tak, do tego ich potrzebujemy. Chcemy, żeby ludzie przychodzili oglądać swoich zawodników i oni to robią. My musimy dalej robić to samo. Kibice chcą widzieć, że ich gracze dają z siebie wszystko na murawie i ostatnio to właśnie robimy. Na pewno oni są dumni i zadowoleni z piłkarzy. Trzeba iść dalej, bo liga jest trudna i taka będzie do końca. Będziemy musieli o nią walczyć.

[Guardian] Mówi pan, że trzeba iść dalej i zachować spokój. Czy właśnie spokój nie jest tu kluczowym słowem? Czy właśnie spokój jest potrzebny, żeby zawodnicy nie podłamali się czy nie zaczęli tym frustrować? W jaki sposób rozmawia pan o tym z zawodnikami?
Tuż po meczu rozmawiałem z zawodnikami i przekazałem im, że najważniejsze jest to, że dali z siebie wszystko na boisku. To są serie, czasami w futbolu piłka nie wpada i dzisiaj nie chciała wpaść. Mieliśmy trzy słupki... Na końcu trzeba zachować spokój, bo mamy jakościową drużynę i wiemy, że możemy trafiać. Odmienimy to na podstawie spokoju i cierpliwości. Na pewno.

[L’Équipe/RMC; pytanie po francusku] Jak możecie zareagować na ten brak skuteczności?
Po prostu dalszą pracą. W każdym razie to tylko dwa mecze. Odpowiadam ci prosto: to tylko dwa mecze.

[RFI; pytanie po francusku] Czy taki wynik to coś ciężkiego na zakończenie takiego tygodnia?
To część tej gry. Straciliśmy w domu 2 punkty, rozgrywając świetny mecz. To problem, to coś ciężkiego dla zawodników, gdy grają dobrze, ale taki jest futbol. To część tego sportu i nie trzeba się tym martwić. Teraz trzeba odpocząć, pobyć z rodziną i wrócić na kolejne mecze. Musimy rozpocząć następny rok tak, jak kończyliśmy ten. Ja życzę stąd wszystkim: Wesołych Świąt z rodziną.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!